Być może ktoś z Was oglądał już ten filmik, ale warto zobaczyć, jaką chłopaki mają
uciechę z dewastacji przyrody. Zazwyczaj w tym miejscu mieszka spore stado lipieni. Czy
użytkownik rybacki zamierza coś z tym zrobić ?
JP

No właśnie. Co użytkownik rybacki zamierza? Użytkownik czyli okręg .... 7000 ludzi ...

Każdy może zgłosić podejrzenie naruszenia prawa, jeśli widział i będzie świadkiem.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

W tym miejscu jest akurat bród wiec trudno się dziwić że coś wjeżdża do wody i przeprawia się na druga
stronę. Nie znaczy to że chłopaki "z kasą" z nudów jakby mogli to wjechaliby na szczyt Gubałówki. Każdemu
co innego podnosi adrenalinę. Jednemu kajak, kolejnemu ryby, innemu wojna czy odloty na haju z dziwkami.
Nie pochwalam i ze strony użytkownika wody wyceniłbym straty takiej zabawy i przedstawił organizatorowi
oraz temu który wydał na to zgodę (prawdopodobnie RZGW).

W tym miejscu jest akurat bród wiec trudno się dziwić że coś wjeżdża do wody i przeprawia się na druga
stronę. Nie znaczy to że chłopaki "z kasą" z nudów jakby mogli to wjechaliby na szczyt Gubałówki. Każdemu
co innego podnosi adrenalinę. Jednemu kajak, kolejnemu ryby, innemu wojna czy odloty na haju z dziwkami.
Nie pochwalam i ze strony użytkownika wody wyceniłbym straty takiej zabawy i przedstawił organizatorowi
oraz temu który wydał na to zgodę (prawdopodobnie RZGW).


Nie sądzę, aby w RZGW był ktoś tak głupi.

Art.77 pkt.1,pozycja 7 Prawo Wodne:

Zakazuje się :
"poruszania się pojazdami w wodach powierzchniowych oraz po gruntach pokrytych wodami, z wyłączeniem pojazdów:
a) jednostek organizacyjnych wykonujących uprawnienia właścicielskie w stosunku do wód lub urządzeń wodnych zlokalizowanych na wodach,
b) jednostek wykonujących roboty inwestycyjne lub prace utrzymaniowe,
c) jednostek organizacyjnych podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych lub przez niego nadzorowanych,
d) jednostek ratowniczych,
e) organów lub jednostek wykonujących kontrolę w zakresie określonym w przepisach ustawy i przepisach odrębnych."

Czy biało - czerwona taśma nie oznacza czasem tarliska?

Widząc stopień rozwinięcia roślinności na brzegach domniemam (podkreślam słowo domniemam i mogę się oczywiście mylić), że mogło to być przed lub tuż po tarle głowacicy i lipienia.
Niestety tak się składa, że w tym miejscu wyciera się i jedno i drugie.
I jeżeli było to po tarle to niestety ......... smutne.

Pytanie co to pojazd. Rower, powóz konny z sianem, ciągnik z przyczepa i ziemniakami (drewnem), itd.
Może trzeba sprawdzić przepisy odnośnie przeprawianiu się przez tzw. dozwolone miejsca czyli brody?
Poza tym sprawa na patelni. Telewizja TVN Turbo, prowadzący program (nagranie), nr. rejestracyjne pojazdów
są na ekranie. Jaki problem zgłosić co trzeba?

W tym roku przy wegetacji roślinności widocznej na filmiku była taka niska i czysta woda? Ok kwietnia? Ja
sobie nie przypominam, choć nie zwracałem uwagi na rzekę z braku czasu.

Pytanie co to pojazd. Rower, powóz konny z sianem, ciągnik z przyczepa i ziemniakami (drewnem), itd.
Może trzeba sprawdzić przepisy odnośnie przeprawianiu się przez tzw. dozwolone miejsca czyli brody?
Poza tym sprawa na patelni. Telewizja TVN Turbo, prowadzący program (nagranie), nr. rejestracyjne pojazdów
są na ekranie. Jaki problem zgłosić co trzeba?

W tym roku przy wegetacji roślinności widocznej na filmiku była taka niska i czysta woda? Ok kwietnia? Ja
sobie nie przypominam, choć nie zwracałem uwagi na rzekę z braku czasu.

Tu masz definicję pojazdu :

Zdjęcie z "dołu". 06 kwietnia br. Głowa na gnieździe. W miejscu uwiecznionych na
filmie rajdowców w tym dniu było conajmniej kilka ryb w trakcie godów.
Byłem. Widziałem. Widoki niesamowite. Dlatego takie filmy wk.....ją.

A Torut Master pisze, że ryb nie ma na Sanie.

To nie ryby. Widma, wydawało ci się.
Przyjedź, sprawdzisz. Może wędkarza na rzece spotkasz, jak ci się uda.

Arek,

przy OS-ie to nagrywali?



To nie ryby. Widma, wydawało ci się.
Przyjedź, sprawdzisz. Może wędkarza na rzece spotkasz, jak ci się uda.

Noooo. Jesienią, na Vision FlyFishing Festival.
Maryśka jest jak głowatka- królowa, nie dla wszystkich.

Takie sytuacje na Sanie i generalnie w Bieszczadach są powszechne. Świadomość społeczna ( żadna - jeden z bohaterów: podobno żyją tu jakieś pstrągi ) wspierana w najlepszym razie obojętnym stosunkiem organów samorządowych i policji do problemu daje doskonałe podłoże do takich wynaturzeń. Normalnie hulaj dusza , piekła nie ma !!! A zgłaszanie ...? Do puki nie ma konkretnych uregulowań prawnych a kara nie jest dolegliwa i nieuchronna , wg mnie nie ma sensu ...

Są uregulowania ( Jacek cytował ) , wielokrotnie nasi strażnicy łapali jeżdżących.
Dodatkowo sprawa cywilna, gdzie szkody moga iść w dziesiątki tysięcy.

Ale jaki jest efekt takich postępowań ? Innymi słowy czy Okręg z takiego tytułu otrzymał kiedykolwiek nawiązkę a jęśli tak to jakie to były pieniądze ? ( chociaż za miedzą wygląda to chyba trochę lepiej bo ekstremalne terenówki z rej. KGR są w Bieszczadach stałymi bywalcami).
PS Niech próbują przeprawy teraz ( > 200 cm w Lesku).

Ale kurczaka uratowali. A kurczaki to nie pływy. Podsumował znany ornitolog Kornacki.
Gdyby Kornacki stwierdził, że prezydent to ....., premier .., a minister SW ...., to służby szybko by znalazły filmik i
zrobiły z niego użytek. Pstrągi? A kogo obchodzą jakieś pstrągi?

Ale kurczaka uratowali. A kurczaki to nie pływy. Podsumował znany ornitolog Kornacki.
Gdyby Kornacki stwierdził, że prezydent to ....., premier .., a minister SW ...., to służby szybko by znalazły
filmik i
zrobiły z niego użytek. Pstrągi? A kogo obchodzą jakieś pstrągi?
Kolega ma rację - niestety. Prawo jest ok. Z egzekwowaniem i karaniem bywa różnie.

Ale kurczaka uratowali. A kurczaki to nie pływy. Podsumował znany ornitolog Kornacki.
Gdyby Kornacki stwierdził, że prezydent to ....., premier .., a minister SW ...., to służby szybko by znalazły
filmik i
zrobiły z niego użytek. Pstrągi? A kogo obchodzą jakieś pstrągi?
Kolega ma rację - niestety. Prawo jest ok. Z egzekwowaniem i karaniem bywa różnie.

Tak Pawle, kilkakrotnie udało się skutecznie ukarać jeżdżącego. Czasami tylko policja i mandat

W takim razie gratuluję , u nas tacy "turyści " traktowani są wyjątkowo pobłażliwie...I przyznaj , że mandaty nakładane przez policję czy Służbę Leśną są śmieszne...Pozdrawiam pb

Być może ktoś z Was oglądał już ten filmik, ale warto zobaczyć, jaką chłopaki mają uciechę z dewastacji przyrody. Zazwyczaj w tym miejscu mieszka spore stado lipieni. Czy użytkownik rybacki zamierza coś z tym zrobić ?
JP
Hej

Z ciekawości napisałem do TVN UWAGA, czy wezmą się za temat niszczenia środowiska przez TVN Turbo...

pzdr
Tomek

Świetnie. Sam jestem ciekaw jak to pójdzie, jak z tego wybrną lub czy było wszystko legal i czy mieli stosowne
zezwolenia. Nie tylko ja chyba.

Dzięki Tomek za podjęte działanie.

Świetnie. Sam jestem ciekaw jak to pójdzie, jak z tego wybrną lub czy było wszystko legal i czy mieli stosowne
zezwolenia. Nie tylko ja chyba.

Dzięki Tomek za podjęte działanie.


Hej

jak pisałem sprawę zgłosiłem do WIOŚ w Rzeszowie, a oni do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
RDOŚ zgłosiła sprawę do Policji w Lesku - właśnie dostałem maila z kopią zgłoszenia od RDOŚ.

pzdr
tomek

Zrzut ekranu.

Jak będą ściemniać to napisz do TVP i przedstaw sprawę i będzie
ciekawie.
Jeszcze można TVN postraszyć ,że się napisze do TVP.
Jak to dobrze,że jest wojna polsko-polska
:)

Jak będą ściemniać to napisz do TVP i przedstaw sprawę i będzie
ciekawie.
Jeszcze można TVN postraszyć ,że się napisze do TVP.
Jak to dobrze,że jest wojna polsko-polska
:)
Napisałem do TVP.

Gdzie to dokładnie jest?

Napiszę do lokalnego WIOŚ-u.

Miejsce przejazdu? Wjazd do wody w Średniej Wsi. Innego wjazdu tam nie ma.
Domy po prawej, domy po lewej. Drogą wzdłuż potoku płynącego przez ŚW i prosto do Sanu.

Miejsce przejazdu? Wjazd do wody w Średniej Wsi. Innego wjazdu tam nie ma.
Domy po prawej, domy po lewej. Drogą wzdłuż potoku płynącego przez ŚW i prosto do Sanu.

Napisałem do WIOŚ Rzeszów, jak oni z tym nic nie zrobią to nie wiem...
Widocznie tak ma być.

Do Prokuratury mi się pisać już nie chce.