f l y f i s h i n g . p l 2024.05.01
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Jerzy Kowalski. Czas 2024-05-01 23:35:05.


poprzednia wiadomosc Odp: Panowie, pozdrawiam z Kołobrzegu! : : nadesłane przez piterusm (postów: 30) dnia 2019-06-17 14:17:59 z 193.162.26.*
  Hej,

Na DH spokojnie możesz walczyć w Zieleniewie.. sporo miejsca, oraz w Zabrowie.. do rzeki wchodzisz lewym
bokiem.. przy burtach jest zawsze głębiej.. (słyszałem o dolach do 6m).. ale bez strachu. akurat w Zieleniewie i
Zabrowie można spokojnie wejść do rzek (miej zawsze czujność to jest duża rzeka) i.. czasami jest po kolana..
wydaje się ze rzeka na całej swej szerokości jest głęboka jak rów Mariański.. ale w rzeczywistości jest
płytka..lekko dociążony streamer dojdzie do dna .. bez konieczności sink tipow i innych ustrojstw.. Trocie stoją pod
krzakami .. albo często wystarczy im lekkie zagłębienie. na żwirku.. Dno prawie w całej szerokości jest zwirowo
piaskowe.. ale zamulenie rzeki robi swoje.. dlatego strach w oczach przed wejściem do rzeki.

Zieleniewo.. gdzieś w tej okolicy spokojnie możesz wejść.. https://goo.gl/maps/ENrqHs51S56uftuY6

Ząbrowo lewy brzeg.. https://goo.gl/maps/9jM3ZiKXVte9dy8e7

Co do górnej Parsęty . wszystko zależy od Twojej wytrwałości i umiejętności.. do odważnych świat należy..
wszystkich kart szkoda odsłaniać :)

Powodzenia
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Panowie, pozdrawiam z Kołobrzegu! [1] 18.06 13:29
 
W górze też można poszukać miejsc i łowić w większości SH i rzuty speyowe.
Nie otwierają się podane linki
 
  Odp: Panowie, pozdrawiam z Kołobrzegu! [0] 30.06 19:39
 
Dzięki za informacje ;) Ogólnie zabawa przednia...

Ostatnio wybrałem się z głowicą i tipem tonącym do Zieleniewa ;) Trawa w niektórych miejscach do ramion, a niski
nie jestem...

Dziękowałem jedynie Bogu, że wysłał mnie wcześnie rano i w pogodę deszczową, że nikt nie widział moich
wygibasów z tym lassem nad rzeką...

Ogólnie jestem zadowolony z tych doświadczeń, łatwiej jest tak do maja, gdy brzegi nie są aż tak zarośnięte
trawskiem.

Ale co doświadczyłem to moje... Łącznie z muchami tubowymi, które pierwszy raz były w moim asortymencie..

Fajnie, choć nz razie bez jakichś spektakularnych wyników

Ćwiczę dalej.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus