Odp: Szkółka przyrodniczo-wędkarska nad Dunajcem.
: : nadesłane przez
JacekP (postów: 2909) dnia 2019-06-18 18:49:51 z 156.67.88.*
Jacku, gratuluję Ci wytrwałości. Robicie dla wód więcej niż ktokolwiek do tej pory.
Nie przesadzajmy. Coraz częściej słychać o grupach wędkarzy, którzy starają się zadbać o kawałek rzeki, czy potoku, a także organizują różne atrakcje dla dzieciaków. Widać, że duch w Narodzie jeszcze nie zginął . Najgorszy to jest brak wolnego czasu, zwłaszcza dla ludzi, którzy przez liczne obowiązki zawodowe mają go niewiele. No i rybki w wodzie by się przydały, aby każdy uczestnik szkolenia mógł przeżyć swoją pierwszą przygodę. Dlatego bardzo proszę wszystkich wędkarzy z Okręgu NS o wyrozumiałość, ponieważ nasz klub złoży w tym roku wniosek o wyłączenie kawałka Dunajca z poławiania spiningiem. Chodzi o krótki odcinek w Tylmanowej, poniżej ujścia potoku Ochotnica do toru kajakowego lub rury odpływowej z oczyszczalni. Wiem, że to trudny temat, ale może zdarzy się jakiś cud i spotka się wśród wędkarzy ze zrozumieniem. Ten kawałeczek rzeki plus wygodna wiata, wybudowana przez mieszkańców, idealnie nadaje się do celów szkoleniowych.
pozdrawiam
JP
Hej,
Daj znać Jacku jak będziecie kończyć tegoroczną edycję szkółki. Trochę robi się przykro bo ja w ich wieku 3km wyżej łowiłem po kilkanaście ryb dziennie. Nie mówię tu tylko o pstrągach. Były jelce, ukleje, klenie, pstrągi i lipienie. Trzeba im pogratulować wytrwałości w dzisiejszych warunkach. Przynajmniej na koniec każdy zobaczy pstrąga ;)
pozdrawiam
Masz rację egocentryczny samcu. To będzie jednak w jakimś stopniu dzieliło towarzystwo. Z jakąś szkodą dla
rzeki. Czy pstrąg wisi na spinningowej przynęcie uzbrojonej w bezzadzior, czy na streamku bez zadziora, to w
sumie żadna istotna różnica.