f l y f i s h i n g . p l 2024.03.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wilki, bobry - nawiązanie do poprzedniej dyskusji. Autor: zeralda. Czas 2024-03-28 12:05:49.


poprzednia wiadomosc Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 : : nadesłane przez Forest-Natura (postów: 1333) dnia 2019-07-05 12:26:56 z *.play-internet.pl
  Witam.

Pobawmy się w political fiction ...

Stowarzyszenie zwykłe, jakim jezt PZW funkcjonuje źle. I to od wielu lat. Coraz więcej narzekań, skarg,
nieprawidłowości, zalążków afer. W dodatku zarzadza tą organizają "poprzedni układ" czyli esbecy, byli
milicjanci i komuchy.

W tle są pieniądze ... olbrzymie pieniądze od ogromnej rzeszy ponad 600 tys. "obateli" naszego kraju. W
sumie 170 mln zł rocznie.

Trzeba naprawić ten układ.

Ale najpierw należy wypełnic wolę suwerena, któremu przecież nie podoba się ta organizacja i który przecież
nie robi nic więcej jak ciągle na nią narzerzeka.
Rozpuszcza się więc wici z prośbą o donoszenie i informowanie o wszelkich nieprawidłowościach. Robi się z
tego parę reportarzy, nieco artykułów w prawilnych i przychylnych władzy periodykach.

Jesienią, po wygranych wyborach pojawia się zbawca mający receptę na rozwiazanie tej całej, chorej przecież
sytuacji. Nowy - stary, dobry dla ludu. CIerpliwie ten lud słuchający, reagujący zawsze na ludzkie potrzeby i
dający wciąż coś nowego poszczególnym grupom społecznym.

PZW zaczyna się interesować prokuratura, będzie też przecież już całkiem nowy prezes NIK (temu
zpoprzedniego układu kończy się kadencja).

Wprowadza się do stowarzyszenia kuratora a samo PZW stawia się w stan likwidacji, przejmując
(nacjonalizując) przy okazji ogromny jego majątek.

Kto ma się tym zająć ?

No przecież jest gotowa i z rozległymi placówkami terenowymi urzędnicza organizacja zarządzająca wodami w
całym kraju. Niby dlaczego ma ogłaszać przetargi na dzierżawę obwodów rybackich, skoro sama prowadzi już
tę gospodarkę na części wód będących pod jej kuratelą ?

Są gotowi pobierać składki, gospodarować, zajmować się majątkiem po jakimś nieudolnie zarządzanym
stowarzyszeniu.

Skończą się opłąty za pozwolenie na wędkowanie na terenie obecnych Okręgów PZW.

Zacznie się pobieranie opłat za łowienie w każdych Obwodach Rybackch - dla przypomnienia w granicach
obecnych Okręgów PZW jest średnio od 3-4 do około 6-8 obwodów rybackich. Każdy za 200 zł. Czyli opłaty
będą wynosić koło tysiąca zł za możliwość łowienia w granicach obecnych okręgów PZW.

Niemożliwe ?

A dlaczego niby niemożliwe.

Wystarczy poczekać do jesieni i w tym czasie ulokować w NIK swojego prezesa, dać więcej materiałów
prokuraturze (przecież sami wędkarze tego chcą) do zainteresowania się ostatnim bastionem komunizmu w
naszym nowym, lepszym kraju.

No i zrobić małą propagandę przez rządową tubę medialną.



Kochani - zatęsknimy jeszcze do PZW ... zobaczycie ...

Pozdrawiam.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [2] 05.07 12:40
 
Czyli opłaty będą wynosić koło tysiąca zł za możliwość łowienia w granicach obecnych okręgów
PZW.


Co w tym złego?
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [1] 05.07 13:14
 
Pewnie to że stan (oferta) wód będzie podobny za większe pieniądze.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 05.07 13:58
 
A kto będzie płacił tysiaka za łowienie w studni?
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [18] 05.07 15:19
 
Scenariusz realny ale mam wrażenie że ponosi Cię fantazja. Jeden reportaż w szmatławej
telewizji to za mało.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [2] 05.07 17:11
 
Mamy stowarzyszenie( PZW), które wywalczyło dzierżawę głównych górskich wód, prowadzimy gospodarkę tak jak chcemy, głosując na każdym etapie - jak to w stowarzyszeniu. Nie rozumiem czego oczekujecie? Że Pan Kowalski przejmie wszystkie wody i będzie za darmo i rybnie ? Czy też, że Wódy Polskie , które co roku na tarle pstrąga rujnują potoki będą idealnym darczyńcom ?
Tworzyłem kilka Towarzystw i Klubów Wędkarskich, ale żadne z nich nie ma siły i środków, żeby stać się użytkownikiem rybackim dużego obwodu.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 05.07 17:41
 
Nie wiem czego nie rozumiesz. W życiu nie chcę żeby działacze z PIS przejęli PZW. I nic
takiego nie napisałem.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 05.07 17:57
 
Tworzyłem kilka Towarzystw i Klubów Wędkarskich, ale żadne z
nich nie ma siły i środków, żeby stać się użytkownikiem rybackim
dużego obwodu.


Bo nie zostały od początku tworzone w tym celu. Użytkownik rybacki
to coś więcej niż grupa zapaleńców.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [1] 05.07 22:30
 
Scenariusz realny ale mam wrażenie że ponosi Cię fantazja.
Jeden reportaż w szmatławej
telewizji to za mało.


Kontroluj bajere
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 06.07 22:15
 
???
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [12] 07.07 03:53
 
Scenariusz realny ale mam wrażenie że ponosi Cię fantazja. Jeden reportaż w
szmatławej
telewizji to za mało.


Dla mnie ta telewizja nie jest szmatława. Miarkuj się Waść, proszę, w Swych postach
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [10] 07.07 07:09
 
Użycie określenia "szmatława" w tym przypadku to moim zdaniem
faktycznie nietrafiony epitet w stosunku do telewizji TVP
Szambokurski.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [9] 07.07 10:29
 
Użycie określenia "szmatława" w tym przypadku to moim zdaniem
faktycznie nietrafiony epitet w stosunku do telewizji TVP
Szambokurski.


Brawo.
Piękne porównanie.
Jeździ taki wóz i zbiera szambo po tych zdrajcach co wcześniej
rządzili(kradli).
Oczywiście niektórzy wolą stacje typu TVN i promowanie
niezwykłych postaci typu Cimoszewicz,Miller,Grzesio,czy Boluś który
popierając tych zdrajców sam przyznał kim był.
A no jeszcze lubią Biedronia i jego twierdzenie że zboczenie
chorobowe to orientacja.Widocznie sami lubią wsad.Jak kto lubi.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [5] 07.07 11:53
 
Oczywiście, że nie trzeba być fanem wymienionych stacji i osób by
stwierdzić że TVP tapla się w dziennikarskimi gównie, przy czym
określenie dziennikarski często nie ma zastosowania w przypadku
niektórych tzw. twarzy TVP. To medialna prostytucja.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [4] 07.07 17:32
 
Oczywiście, że nie trzeba być fanem wymienionych stacji i osób
by
stwierdzić że TVP tapla się w dziennikarskimi gównie, przy czym
określenie dziennikarski często nie ma zastosowania w przypadku
niektórych tzw. twarzy TVP. To medialna prostytucja.



Lepiej nie wchodź w politykę,bo się szambo zaraz wyleje.
To portal muchowy.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [3] 07.07 20:13
 
Lepiej nie wchodź w politykę,bo się szambo zaraz wyleje.
To portal muchowy.


Nie wchodzę w żadną politykę. Piszę o prostytutkach i ich alfonsach
pracujących w TV.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [2] 07.07 22:41
 
Lepiej nie wchodź w politykę,bo się szambo zaraz wyleje.
To portal muchowy.


Nie wchodzę w żadną politykę. Piszę o prostytutkach i ich alfonsach
pracujących w TV.


No dobra jak chcesz.
Daj przykłady na tę prostytucję.Konkretne.
Natomiast w drugą stronę(TVN) dowodów nie trzeba,bo sami
mówią że albo są pedziami,albo bardzo się z nimi lubią.O reszcie
spraw nie ma co pisać bo o zdrajcach szkoda pisać.

 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [1] 07.07 23:53
 

Zboczeniem chorobowym jest homofobia. Wywołuje ją często niewiedza, innym 
razem głupota. Co wywołuje ją u Ciebie? 
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 08.07 00:35
 

Zboczeniem chorobowym jest homofobia. Wywołuje ją często
niewiedza, innym 
razem głupota. Co wywołuje ją u Ciebie? 



Jak widzę i słyszę tych zboczeńców to mi się włącza automatycznie
mega fobia i brak tolerancji.Tym bardziej,że chcą Ci biedni
wykrzywieni przez los ludzie decydować o np.wychowaniu moich
dzieci.
Jak ktoś będzie zżerał gówna to też mam nie czuć obrzydzenia?
Wydaje mi się że to naturalny odruch.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 07.07 12:02
 
Białe jest białe, czarne jest czarne ... a szare pozostanie szare. Przy całym szacunku, ale
przytłaczająca większość spraw na tym świecie, jest na tyle skomplikowana i trudna do
zrozumienia, że zawsze ludzie prości będą podatni na proste prawdy, tłumaczące
otaczającą ich niezrozumiałą, szarą rzeczywistość. Wtedy wszystko staje się zrozumiałe,
czarno - białe, a własne niepowodzenia i frustracje można na kogoś zrzucić.
Można dyskutować merytorycznie, ale nie wolno obrażać innych. Zwłaszcza tych, którym do
pięt się nie dorasta. Tych, których różnie można oceniać, ale kiedy mieli moment w historii
aby nie stchórzyć, udźwignąć ciężar odpowiedzialności i być bohaterem, to tym bohaterem
potrafili akurat w tym jednym momencie zostać. I tego nikt im, już nigdy nie odbierze.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [1] 07.07 23:51
 
Zboczeniem chorobowym jest homofobia. Wywołuje ją często niewiedza, innym
razem głupota. Co wywołuje ją u Ciebie?
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 07.07 23:54
 
Pomyłka 🤪
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 07.07 08:28
 
A dla mnie jest i to bardzo.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 05.07 22:38
 
Na rzece Parsęcie, dopływach, starorzeczach, zbiornikach na Wogrze, Kanale drzewnym,rozlewisku Pyszka, jezioro Baczyno i Baczynko, zbiornik w Gruszewie - wszystkimi dozwolonymi na danych odcinkach metodami:
a) zezwolenie roczne - 250 zł

Tym nas straszycie panowie oficerowie .
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [2] 06.07 06:54
 
Dobry reportaż oby więcej, wszelkie nieprawidłowości powinny być ukazywane, chyba że komuś nie przeszkadza to.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [1] 06.07 10:16
 
Dobry reportaż oby więcej, wszelkie nieprawidłowości powinny być ukazywane, chyba że komuś nie przeszkadza to.

Jeden sprawiedliwy .

A tak panowie oficerowie sorry że się zwracam do was po stopniach . Ale szarża wymaga ,od lat obserwuje waszą działalność na różnych forach .Pytanie co pierwsze jajo czy kura .Czy pierwsze były fora i wy stwierdziliście że to świetne miejsce do krzewienia waszych idei ;czy sami je stworzyliście , aby wam służyły tego nie wie nikt .Całe te gówno burze ,kill or not tu kill to wasza robota ,mięsiarze itd . Stare dobre komunistyczne nawyki ,jak okazuje hisoria można za pomocą dobrej propagandy i paru pożytecznych głupków rządzić całym narodem a co dopiero wędkarzami . Już widać światło w tunelu , mam nadzieje że ktoś się do was w końcu dobierze TOWARZYSZE .
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 07.07 07:38
 
Dobry reportaż oby więcej, wszelkie nieprawidłowości powinny być ukazywane, chyba
że komuś nie przeszkadza to.


Jeden sprawiedliwy .


No to wliczając jeszcze ciebie, to jest was dwóch. Opatrzność się nad nami jednak zlitowała.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [9] 06.07 15:07
 
Co po niektóre osoby będą się bać i siać propagandę jak to drogo niedługo będzie itp, a gorzej już i tak nie może być,
więc może niech się coś wkoncu zmieni a nie pier.... że zatesknimy za PZW.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [3] 06.07 16:16
 
Sama idea PZW jest całkiem sensownym tworem. Problemem są
ludzie często bez jakichkolwiek kompetencji do zarządzania czy
gospodarowania. Przyjrzyjcie się w swoich kołach i okregach kto
tworzy zarządy i czy tym ludziom chce się cokolwiek tworzyć poza
taplaniem się w tej samej brei od lat. Pozdrawiam
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [2] 06.07 17:49
 
Sama idea PZW jest całkiem sensownym tworem. Problemem są
ludzie często bez jakichkolwiek kompetencji do zarządzania czy
gospodarowania. Przyjrzyjcie się w swoich kołach i okregach kto
tworzy zarządy i czy tym ludziom chce się cokolwiek tworzyć poza
taplaniem się w tej samej brei od lat. Pozdrawiam
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 06.07 17:50
 
Sama idea PZW jest całkiem sensownym tworem. Problemem są
ludzie często bez jakichkolwiek kompetencji do zarządzania czy
gospodarowania. Przyjrzyjcie się w swoich kołach i okregach kto
tworzy zarządy i czy tym ludziom chce się cokolwiek tworzyć poza
taplaniem się w tej samej brei od lat. Pozdrawiam
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 06.07 18:00
 
Coś jest nie tak z moim laptopem ,lub z systemem ,kiedy próbuje wysłać ,, odpowiedz z cytatem ,, wysłany zostaje cytat ,bez odpowiedzi .Nie znam się na informatyce na tyle żeby to zrozumieć

Kolego metan to że ciągle w PZW są ci sami ludzie ,to nie to że nikomu się nie chce działać społecznie .Tylko że panowie oficerowie w pełni kontrolują całą organizację .A tych którzy chcą coś zmienić to niszczą .Proponuję jednak panu obejrzeć ten reportaż .a potem się wypowiadać .
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [4] 06.07 22:15
 
NIGDY NIE JEST AŻ TAK ŹLE ...ZAWSZE MOŻE BYĆ GORZEJ.
Wystarczy dowolne skażenie biologiczne,chemiczne,radioaktywne lub susza.
Nowi ludzie na stołkach to zawsze zmiana na gorsze.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [3] 07.07 08:28
 
"Nowi ludzie na stołkach to zawsze zmiana na gorsze."

Dokładnie. Zwłaszcza gdy do tego na niczym się nie znają a tylko "im się wydaje".
W każdej dziedzinie naszego życia nie bedzie nigdzie dobrze dopóki każdy z nas nie będzie oceniany ze
swoich umiejętności i rozliczany z wyników. Ten świat zmienił się na gorsze pod tym względem, weszło pojęcie
tolerancji czyli nikogo nie można w żaden sposób krzywdzić i eliminować choćby oceniając go z tego kim tak
naprawdę jest i jakie ma umiejętności. W szkołach nie ma już poziomu, oceny wystawia się inne niż krytyczne
jeżeli taka powinna być wystawiona żeby przypadkiem nie zniechęcić ucznia lub "młodego". Przechodzi to
później w życie dorosłe, brak jest oceny w pracy, za robotę (prywatne usługi), w lokalnej działalności
społecznej czy politycznej. Tolerancja, brak krytyki czy odrzucenia złego daje efekt w postaci "Polacy nic się
nie stało" i żyjemy dalej w pseudo dobrobycie. Zaznaczam że nie dotyczy to wyłącznie Polski a całego świata.
Dawniej niemiecka jakość coś oznaczała, teraz nie ma już żadnej jakości. Towar, produkt czy usługa ma być
tylko sprzedana jak najszybciej, jak najwiecej i jak najtańszym kosztem. Efekty tego widać, mamy to co mamy.

 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [2] 07.07 09:03
 
Ja mam mercedesa. Nie narzekam. Poloneza oddałem na złom jak mial lat 18. Wolę niemieckie normy o pielęgnacji i kształtowaniu rzek, które zastąpily bardzo postępową normę z lat 80-tych o zabudowie i utrzymaniu rzek niż to co na bazie zaborców wyprawia się dziś w systemie rzecznym.

Może to i jest podobne na całym świecie, ale my bardziej podobni jesteśmy do Libii w latach 70-tych (też byłem) niż do biednej Ameryki dziś.
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [1] 07.07 10:35
 
Ja mam mercedesa. Nie narzekam. Poloneza oddałem na złom
jak mial lat 18. Wolę niemieckie normy o pielęgnacji i kształtowaniu
rzek, które zastąpily bardzo postępową normę z lat 80-tych o
zabudowie i utrzymaniu rzek niż to co na bazie zaborców wyprawia
się dziś w systemie rzecznym.

Może to i jest podobne na całym świecie, ale my bardziej podobni
jesteśmy do Libii w latach 70-tych (też byłem) niż do biednej Ameryki
dziś.



Obawiam się,że dziś kupiony merc do 18tki nie dociągnie...chyba że
po transplantacji silnika i skrzyni.Ale próchnica jeszcze jest.
Niestety jak powiedział znajomy serwisant"Radziu to jest papier".
 
  Odp: Political fiction czyli pokłosie reportarzu TVP1 [0] 07.07 23:48
 
Nie zrozumieliśmy wypowiedzi przedmówcy czy tylko udajemy?
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus