f l y f i s h i n g . p l 2024.03.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wilki, bobry - nawiązanie do poprzedniej dyskusji. Autor: zeralda. Czas 2024-03-28 12:05:49.


poprzednia wiadomosc Odp: Spływy pontonowe / kajakowe a łowienie ryb : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9392) dnia 2019-08-26 22:08:54 z *.dynamic.gprs.plus.pl
  Tematem wątku nie była dynamika populacji lipienia w Drawie, tylko raczej wpisy użytkowników forum, komu to
przeszkadza w łowieniu, a komu nie. Mi póki co nie przeszkadza, ale rzeka ma 20 - 40 m szerokości zależnie od
odcinka. Choć na Drawie i Piławie też łowiłem ryby po przepływie kajaków. Jakoś mnie to nie irytuje, zauważyłem
że są przerwy, a poza tym i tak latem najlepszy jest świt i zmierzch, a wtedy ich raczej na wodzie się nie spotyka.

Dla mnie spoko, czasami zagadam, czasami nawet spędzę z nimi noc przy ognisku na jednym biwaku. Ważne,
żeby lubić rzekę i jej dolinę.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Spływy pontonowe / kajakowe a łowienie ryb [0] 27.08 08:46
 
Tematem wątku nie była dynamika populacji lipienia w Drawie, tylko raczej wpisy użytkowników
forum, komu to przeszkadza w łowieniu, a komu nie.

Muszkarzom chyba wszystko przeszkadza, przepływankowcy, spinningiści, kajakarze, pontoniarze,
flisacy, plażowicze, off roadowcy, puszczający kaczki... podczas gdy to oni są największymi
szkodnikami wód P&L.
Oczywiście są przypadki, przykład Wieprza opisany przez Piotra, gdzie doszło do zachwiania proporcji.
Wpuszczono setki kajaków bez żadnej kontroli, bez wiedzy jaki jest wpływ takich trwających od wiosny
do jesieni rajdów na kruchy ekosystem niewielkiej rzeki. Tak jest w sytuacji gdy presja na przyrodę
wyprzedza przepisy ochronne, gdyż na przyzwoitość "przemysłu" kajakowego ani jego klientów w
kwestii samoograniczenia nie ma co liczyć.
Na dużych rzekach paradoksalnie spływy pomagają redukować presję wędkarską zniechęcając
pstrągowo-lipieniową wakacyjną stonkę i płosząc ryby, które zmieniają miejsca żerowania na mniej
oczywiste z tym, że z tym płoszeniem to różnie bywa. Złowiłem wiele lipieni na odcinku sromowieckim
Dunajca praktycznie spod tratew flisackich. Ryby po jakimś czasie przyzwyczajają się do ruchu na
powierzchni traktując go jako element krajobrazu.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus