|
Odp: Spływy pontonowe / kajakowe a łowienie ryb
: : nadesłane przez
JacekP (postów: 2909) dnia 2019-08-28 20:57:11 z 156.67.88.* |
|
...może warto pomyśleć o podniesieniu ceny licencji i zatrudnić na OS-y osobę do sprzątania. Co o tym
sądzisz ?
Nie do mnie pytanie ale odpowiem bo pomysł uważam za z piekła rodem. Wszyscy potraktują to jako
przyzwolenie na zostawianie śmieci: skoro płacę za śmieci to mogę je zostawiać.
Mamy regulamin który zakazuje śmiecenia i nakazuje sprzątanie stanowiska nawet jeśli zastaliśmy je
zaśmiecone!
Nie zgadzam się z Pana zdaniem. Większość ludzi kiedy widzi, że ktoś dba, to potrafi porządek uszanować, a jak widzą syf, to przechodzą obojętnie lub dorzucą się do tego bajzlu. Rozumiem, że dla Pana pomysł zatrudnienia kogoś do sprzątania jest niemądry, no bo trzeba trochę uszczknąć z OS-owych dochodów, ale proszę nie zakładać, że klienci łowiska przestraszą się regulaminu i zrezygnują z wędkowania, na rzecz sprzątania Waszego "podwórka". Choć czasami cuda się zdarzają : Nadesłany link: https://dobrewiadomosci.net.pl/34008-przez-ostatnie-5-dni-wyciagnal-5-ton-odpadow-z-rzeki-samotnie-ratuje-zdegradowane-srodowisko/?fbclid=IwAR1Gk7GWprHtS8q_xN9FE9VqimTuyOS4R2faT95xjqRTHbAgHF3--e-PBGo
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Spływy pontonowe / kajakowe a łowienie ryb [0]
|
|
29.08 10:53 |
|
|
Sprzątanie wędkarzy?
Podam przykład z "wejścia przy kanale" koło Salamandry. Będąc tam ostatnio w poszukiwaniu miejsca gdzie
jeszcze mogę coś złowić na suchą (lipienie), przy zupełnym braku wędkarzy mimo niedzielnego popołudnia,
miałem przykład owego zbierania "śmieci" przez wędkarzy.
Dobrą chwilę łowiłem sam a później wszedł na wodę inny muszkarz. Ryby ładnie zaczęły zbierać, muszkarz
ciągnął raz po raz kolejne mniejsze i większe, ja nie zdążyłem jednak przestawić się ze strima na suchą gdyż
zaczęło mocno lać. Powoli przechodziłem przez San licząc że może się rozejdzie, a "kolega" po kiju w pośpiechu
uciekł do auta. Tak szybko się śpieszył że nie zauważył że na brzegu przy wyjściu z wody (przy kanale) leżały 3
butelki po napojach. Nogi sobie jakimś cudem na nich nie skręcił.
Deszcz nie ustał, zszedłem z wody mokry na wylot i zabrałem to co inni nie potrafili choć było puste. Poza tym
"ktoś" w tym miejscu oznaczył sobie teren jako prywatny, ogrodził, nasadził drzewek ale po sąsiedzku też nie
zauważa drobnych śmieci pod nogami. Można i tak.
|
|
|
|
Odp: Spływy pontonowe / kajakowe a łowienie ryb [0]
|
|
10.09 20:23 |
|
|
To że się nie zgadzamy to nie nowina, obecnie raczej reguła.
Pod wiatą trapera był kosz na śmieci, cały czas pełny a i obok było czasem naśmiecone.
Strażnicy raz w tygodniu wywozili śmieci. Kazałem kosz zlikwidować. Dzisiaj śmieci nie ma bo
każdy zabiera je ze sobą...
|
|
|
|
|
|
|