|
Ależ oczywiście Mart. Już to widać i niektóre gatunki tylko u nas śladowo występują. Zwłaszcza te, które
podobnie jak lipień lub jeszcze w mniejszym stopniu są "bez znaczenia gospodarczego". Na końcu będzie
Homo podobno sapiens. A może rację ma prof. od wszystkiego - K. Dmyszewicz, który tu kiedyś
stwierdził, że nic takiego się nie dzieje i to naturalne, że niektóre gatunki wymierają, a ich miejsce zajmują
inne, lepiej przystosowane?
|