Odp: Ekonomika wędkarstwa
: : nadesłane przez
Roman Cyfra (postów: 269) dnia 2019-09-27 08:48:50 z *.dynamic.gprs.plus.pl
Przeciętna "oczyszczalnia" wypierdziela 50 % nieoczyszczonych ścieków w sezonie turystycznym.
prawie wszystkie są policzone na stałych mieszkańcow.
Gorzej jak spuszcza zagęszczone osady.
"Zagęszczone osady"? Chyba jedynie w stanie awarii. Nieoczyszczone ścieki? W jaki sposób? Po "przejściu"
przez oczyszczalnie są zawsze w postaci mniej lub bardziej czystej wody. Owa woda jeżeli jest "dziwna",
dzwonisz do WIOŚ, zgłaszasz problem i żądasz pobrania próbek przez wyspecjalizowany ośrodek. Po
wynikach próbek wiadomo wszystko.
Chyba że nieoczyszczone idą w sposób w jaki najczęściej występuje czyli zbiorniki retencyjne nie są w stanie
pomieścić napływu "ścieków" spowodowanego np. dużymi opadami i niedozwolonymi podpieciami drenażu,
rynien i studzienek z kanalizacja (najczęstsze przyczyny) i płyna one przez przelewy do rzeki. Czy są bardzo
trujące? W takim rozcieńczeniu wątpię.
Ikrę i narybek coś zabija o ile (tarła ryb i wyklucie narybku) w ogóle się udają.
Znajdź w necie aferę ze spuszczeniem nieoczyszczonych ścieków ( biały żur ) przez "oczyszczalnię" w Łącku.
WIOS po zbadaniu i stwierdzeniu spustu dał kierownikowi 500 zł mandatu !!! .
A budowa dobrej oczyszczalni dla takiej gminy to minimum 10 milionów złotych.
Przepompownię w Krościenku wymusiliśmy akcjami prawie "ter............" Co z tego skoro i tak udaje się im w weekendy w nocy spuścić nadprodukcję łącznie z osadami . Kilka nocy dyżurów , złapani i grzywna - 1000 zł