f l y f i s h i n g . p l 2024.03.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Zmarł Witek Wasylczyszyn (Garbuśny). . Autor: mart123. Czas 2024-03-29 09:34:22.


poprzednia wiadomosc Odp: O : : nadesłane przez witek ziemkowski (postów: 573) dnia 2019-10-04 18:27:17 z *.play-internet.pl
  ,,(...) Ocieplenie klimatu-tak. Czy i na ile skutek przemysłowej działalności człowieka-
tu już
można mieć spore wątpliwości(...)

No ale rzecz w tym, że tu nie ma raczej żadnych wątpliwości. Trudno o nie w sytuacji, gdy
podobno 99% naukowców zajmujących się tą problematyką, stwierdza jednoznacznie, iż
zmiany klimatu wywołane są działalnością człowieka.

O ile naukowiec nie popiera jedynie słusznej teorii to jest banowany przez środowisko
uniwersyteckie .Zero funduszy i przyszłości naukowej .Proszę poczytać co się dzieje z tymi
, którzy wyrażają wątpliwości .Wyniki są takie jakie nakazuje sponsor czyli środowiska
akademickie proste .Jeżeli się zgadzasz z tą teorią , to się nią zajmujesz . A jak nie to won
zero krytyki proste .


Nauka to nie wiara. Trudno dyskutować, przedstawiając racjonalne argumenty z czyimiś
osobistymi odczuciami, a także głęboką wiarą, często z pogranicza magii. Nie to żebym był
zdziwiony, w końcu zawsze byli ludzie wierzący w różne dziwne rzeczy. Obawiam się
niestety, że w ostatnim czasie ich odsetek jest coraz większy, co samo w sobie jest
przerażające i moim zdanie źle wróży na przyszłość.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: O [4] 04.10 19:40
 
Nauka to nie wiara. Trudno dyskutować, przedstawiając racjonalne argumenty z czyimiś
osobistymi odczuciami, a także głęboką wiarą, często z pogranicza magii. Nie to żebym był
zdziwiony, w końcu zawsze byli ludzie wierzący w różne dziwne rzeczy. Obawiam się
niestety, że w ostatnim czasie ich odsetek jest coraz większy, co samo w sobie jest
przerażające i moim zdanie źle wróży na przyszłość.

Globalne ocieplenie jest pseudo nauką jak dla mnie ,Tutaj daje panu prosty przykład jak działa to w środowisku akademickim .

https://www.youtube.com/watch?v=OlqU_JMTzd4
 
  Odp: O [3] 04.10 20:47
 
Globalne ocieplenie jest pseudo nauką jak dla mnie

Chłopie, proszę nie kompromituj się. Globalne ocieplenie klimatu jest
faktem, do stwierdzenia którego nauka potrzebowała zwyklego
termometru no i pewnych dokładnych metod pośrednich by
oszacować średnie temperatury na Ziemi z czasów
przedtermometrowych. Żadna nauka tego faktu nie podważa,
dyskusja toczy się czym to ocieplenie jest spowodowane, czy
działalnością człowieka czy jest to proces naturalny.
 
  Odp: O [2] 04.10 21:09
 
Chłopie, proszę nie kompromituj

Już raz pisałem , mogę dyskutować z normalnymi osobami , bez osobistych wstawek ,Razem kóz nie pasaliśmy ,albo sobie nie przypominam tego .Pan pomylił mnie z jakimś innym obywatelem pańskiej wioski .bez odzewu .
 
  Odp: O [1] 04.10 22:30
 
Mart już żony zmieniał tyle razy, jemu coś ciągle nie pasuje. Wielkie głowacice łowił, a taki nieszczęsny stan emocjonalny przedstawia, że ja łowiąc jelca 25 cm mam większy paleolityczny orgazm łowiecki niż on.

Co do globalnych zmian klimatycznych, nie mają one żadnego znaczenia w naszym postępowaniu z naturą. I tak trzeba o przyrodę dbać z przyczyn:
- krajobrazowych
- wodnych (zasoby wody trzymane w Polsce poprzez system rzek meandrujących ze zwaliskami i zielonymi buforami anty-pestycydowymi)
- powietrznych (czyste i świeże powietrze)
- oszczędność kopalin dla kolejnych pokoleń i lepszych okazji ludzkości niż zakupy z dupy celem pokazania się na Instagramie
itd.

W Polsce nie da się ukryć wiele rzek zmniejszyło przepływy w sposób drastyczny. Coś się zmienia. Ile w tym udziału człowieka? Nie liczyłem i nie mam narzędzi by to policzyć. Ale chuj mnie to obchodzi i tak kocham naturę i tak.

Jebać konsumpcjonizm!!!!
 
  Odp: O [0] 04.10 22:42
 
I za to Cię lubię Dmuchu.
 
  Odp: O [7] 04.10 20:36
 
"Nauka to nie wiara. Trudno dyskutować, przedstawiając racjonalne argumenty z czyimiś
osobistymi odczuciami, a także głęboką wiarą, często z pogranicza magii. Nie to żebym był
zdziwiony, w końcu zawsze byli ludzie wierzący w różne dziwne rzeczy. Obawiam się
niestety, że w ostatnim czasie ich odsetek jest coraz większy, co samo w sobie jest
przerażające i moim zdanie źle wróży na przyszłość."
No i nic dziwnego. Wiara bywała w trudnych czasach tym, co pozwalało przetrwać. Tak było wiele razy w
naszej historii, kiedy racjonalne argumenty raczej temu przeczyły. Nie da się tego zanegować. Ponieważ
czas mamy raczej bardzo paskudny i są dzisiaj chyba nawet bardziej niepokojące przewidywania niż te
związane z klimatem, nic dziwnego, że ludzie szukają oparcia w wierze i nadziei, że nic złego jednak się
nie stanie. Inna sprawa, że trudno oczekiwać od przeciętnego człowieka, który stracił zaufanie nie tylko do
polityków, mediów, ale i naukowców, by wierzył we wszystko, co od nich usłyszy. Witek Ziemkowski nie
ufa naszym ichtiologom. Dlaczego? Żeby nie odchodzić dalej od tematu wątku i interesującej dyskusji na
temat naszego wędkarstwa zapytam. Czy Witek już po zapowiedzianym rozwodzie z PZW? Czy trzyma
go przy nim wiara (znowu ta wiara), że Związek zmieni się na lepsze?
:
 
  Odp: O [6] 04.10 21:14
 
Po poziomie pytań wnoszę, iż Jachu nie czyta uważnie tego co pisałem wcześniej.
Generalnie to w życiu trudno zaufać komuś, nawet nie można poważnie traktować kogoś,
kto tę powagę, niestety w spektakularny sposób utracił. Z wiarą jest podobnie.
 
  Odp: O [2] 04.10 21:34
 
Proszę sobie wrzucić w wyszukiwarki ,mrożne zimy w USA ,jak sam powiedział Donald Tramp gdzie te globalne ocieplenie .Proste wszystko jest zmienne Zlodowacenie regionu Arktyki w większej skali rozpoczęło się dopiero 2,7 milionów lat temu. Przedtem północna półkula była w dużej mierze wolna od lodu.,To też wina człowieka .

 
  Odp: O [0] 04.10 21:59
 
Proszę sobie wrzucić w wyszukiwarki ,mrożne zimy w USA ,jak
sam powiedział Donald Tramp gdzie te globalne ocieplenie .Proste
wszystko jest zmienne


Mroźne zimy, dwie, trzy, może nawet pięć a zmiany klimatu w ujęciu
globalnym to dwie różne rzeczy. W tym samym czasie na półkuli
południowej padają rekordy ciepla. O jednym i drugim półgłówek
Trump mógł nie wiedzieć gdy wypowiadał cytowaną tu kwestię.
 
  Odp: O [0] 06.10 12:52
 
Jak dla mnie to ma sens ,zapraszam zwolenników globalnego ocieplenia do wysłuchania .

https://www.youtube.com/watch?v=y_17yvROq_0
 
  Odp: O [2] 05.10 11:20
 
Po poziomie pytań wnoszę, iż Jachu nie czyta uważnie tego co pisałem wcześniej.
Generalnie to w życiu trudno zaufać komuś, nawet nie można poważnie traktować kogoś,
kto tę powagę, niestety w spektakularny sposób utracił. Z wiarą jest podobnie.

Jakie pytania? Pierwsze było retoryczne i postawione w kontekście mojego stwierdzenia o raczej
negatywnej opinii społeczeństw na temat świata nauki (dodam-mediów i polityki). Znam zdanie Witka i
jego stosunek do polskiej ichtiologii (również hodowców ryb), nie tylko z tego forum, więc tu odpowiedź
całkowicie zbędna. Trochę źle to Witku odczytałeś.
Wymigujesz się (ale nie Ty jeden unikasz odpowiedzi na niektóre pytania) od odpowiedzi na drugie
pytanie. Kiedyś oficjalnie i publicznie zadeklarowałeś odejście z PZW. Nie chcesz- trudno. Jak widzisz
nie tylko czytam z uwagą co i kto tu powiedział, ale też dobrze pamiętam. Chciałbym też zauważyć, że
Twoje ostatnie wypowiedzi to głównie cytowanie i linkowanie. Pewnie brak czasu na formułowanie
własnych przemyśleń. No i tak jest dużo łatwiej. Zawsze można nieco odwrócić kota ogonem i
powiedzieć, że to nie ja to powiedziałem. Miłego dnia Witku.
 
  Odp: O [1] 05.10 12:14
 
Z pewnością odejdę i na pewno wówczas, gdy uznam czas ku temu za stosowny.

Swoją jeżeli chodzi o kwestię opłat, to wędkując w tym roku nad Parsętą, nie stwierdziłem, iż
poziom u tamtejszego użytkownika odbiega znacząco od ,,normy”. Pewnie dlatego, gdy
zamierzałem wykupić 3-dniówkę za całe 50 zł, sprzedający zachęcał mnie gorliwie do
wykupienia opłaty całorocznej, ważnej równy rok ( w moim przypadku do 15.09.2020) od
dnia uiszczenia wpłaty. Mówił, że to ekonomicznie opłacalne. Skoro tak mówił to pewnie
nowy użytkownik wszystko skalkulował, w końcu raczej do tego nie dopłaca? A może
dopłaca? Ciężko stwierdzić.
 
  Odp: O [0] 05.10 13:44
 
Żebyśmy dobrze się rozumieli, nie popieram, powiem więcej i przypomnę, co wtedy powiedziałem.
Przemyśl, bo to niczego nie zmieni. Tylko taki był powód mojego pytania. Ja też ślubu z PZW nie
brałem. W każdym razie obyś nie poszedł drogą tych, którzy przestali płacić składki członkowskie ("bo
nie chcą w tym dalej uczestniczyć"), ale nie zaprzestali łowienia w wodach PZW, płacąc więcej niż
wcześniej, a więc sponsorując Związek w większym stopniu niż członkowie. Czyli na złość mamie
nasikali sobie w majty.
Nie byłem dawno na Parsęcie, ale od jakiegoś czasu jestem bombardowany przez przyjaciela
wiadomościami i zdjęciami złowionych ryb. W moim odczuciu coś się dzieje i wygląda mi to lepiej niż za
czasów PZW. Popatrz choćby na wyniki zawodów z ostatniego weekendu (wygrał mój młody kolega-
Tomek łowiąc dwie trocie). Chyba dawno nie było zawodów z taką ilością złowionych ryb? Tak jak na
całym świecie dniówka kosztuje relatywnie najdrożej i tak jak na całym świecie gospodarz chce mieć
szybciej i więcej. To racjonalne. A dlaczego PZW przymusza członków do opłacenia składek do 30.04
każdego roku, bo później musisz uiścić wpisowe (nie duże, ale zawsze)? Nie sądzę, by nie mieli na
zarybienia zgodne z operatem i ochronę rzeki.
Ja w każdym razie chętnie zapłacę tych kilka dniówek w przyszłym roku. Wiesz, że nad Parsętą zawsze
fajnie połazić. Nawet jeśli czasami trotki tylko skaczą a nie biorą.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus