f l y f i s h i n g . p l 2024.03.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Zmarł Witek Wasylczyszyn (Garbuśny). . Autor: trouts master. Czas 2024-03-28 20:50:00.


poprzednia wiadomosc Odp: O : : nadesłane przez witek ziemkowski (postów: 573) dnia 2019-10-04 21:14:35 z *.play-internet.pl
  Po poziomie pytań wnoszę, iż Jachu nie czyta uważnie tego co pisałem wcześniej.
Generalnie to w życiu trudno zaufać komuś, nawet nie można poważnie traktować kogoś,
kto tę powagę, niestety w spektakularny sposób utracił. Z wiarą jest podobnie.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: O [2] 04.10 21:34
 
Proszę sobie wrzucić w wyszukiwarki ,mrożne zimy w USA ,jak sam powiedział Donald Tramp gdzie te globalne ocieplenie .Proste wszystko jest zmienne Zlodowacenie regionu Arktyki w większej skali rozpoczęło się dopiero 2,7 milionów lat temu. Przedtem północna półkula była w dużej mierze wolna od lodu.,To też wina człowieka .

 
  Odp: O [0] 04.10 21:59
 
Proszę sobie wrzucić w wyszukiwarki ,mrożne zimy w USA ,jak
sam powiedział Donald Tramp gdzie te globalne ocieplenie .Proste
wszystko jest zmienne


Mroźne zimy, dwie, trzy, może nawet pięć a zmiany klimatu w ujęciu
globalnym to dwie różne rzeczy. W tym samym czasie na półkuli
południowej padają rekordy ciepla. O jednym i drugim półgłówek
Trump mógł nie wiedzieć gdy wypowiadał cytowaną tu kwestię.
 
  Odp: O [0] 06.10 12:52
 
Jak dla mnie to ma sens ,zapraszam zwolenników globalnego ocieplenia do wysłuchania .

https://www.youtube.com/watch?v=y_17yvROq_0
 
  Odp: O [2] 05.10 11:20
 
Po poziomie pytań wnoszę, iż Jachu nie czyta uważnie tego co pisałem wcześniej.
Generalnie to w życiu trudno zaufać komuś, nawet nie można poważnie traktować kogoś,
kto tę powagę, niestety w spektakularny sposób utracił. Z wiarą jest podobnie.

Jakie pytania? Pierwsze było retoryczne i postawione w kontekście mojego stwierdzenia o raczej
negatywnej opinii społeczeństw na temat świata nauki (dodam-mediów i polityki). Znam zdanie Witka i
jego stosunek do polskiej ichtiologii (również hodowców ryb), nie tylko z tego forum, więc tu odpowiedź
całkowicie zbędna. Trochę źle to Witku odczytałeś.
Wymigujesz się (ale nie Ty jeden unikasz odpowiedzi na niektóre pytania) od odpowiedzi na drugie
pytanie. Kiedyś oficjalnie i publicznie zadeklarowałeś odejście z PZW. Nie chcesz- trudno. Jak widzisz
nie tylko czytam z uwagą co i kto tu powiedział, ale też dobrze pamiętam. Chciałbym też zauważyć, że
Twoje ostatnie wypowiedzi to głównie cytowanie i linkowanie. Pewnie brak czasu na formułowanie
własnych przemyśleń. No i tak jest dużo łatwiej. Zawsze można nieco odwrócić kota ogonem i
powiedzieć, że to nie ja to powiedziałem. Miłego dnia Witku.
 
  Odp: O [1] 05.10 12:14
 
Z pewnością odejdę i na pewno wówczas, gdy uznam czas ku temu za stosowny.

Swoją jeżeli chodzi o kwestię opłat, to wędkując w tym roku nad Parsętą, nie stwierdziłem, iż
poziom u tamtejszego użytkownika odbiega znacząco od ,,normy”. Pewnie dlatego, gdy
zamierzałem wykupić 3-dniówkę za całe 50 zł, sprzedający zachęcał mnie gorliwie do
wykupienia opłaty całorocznej, ważnej równy rok ( w moim przypadku do 15.09.2020) od
dnia uiszczenia wpłaty. Mówił, że to ekonomicznie opłacalne. Skoro tak mówił to pewnie
nowy użytkownik wszystko skalkulował, w końcu raczej do tego nie dopłaca? A może
dopłaca? Ciężko stwierdzić.
 
  Odp: O [0] 05.10 13:44
 
Żebyśmy dobrze się rozumieli, nie popieram, powiem więcej i przypomnę, co wtedy powiedziałem.
Przemyśl, bo to niczego nie zmieni. Tylko taki był powód mojego pytania. Ja też ślubu z PZW nie
brałem. W każdym razie obyś nie poszedł drogą tych, którzy przestali płacić składki członkowskie ("bo
nie chcą w tym dalej uczestniczyć"), ale nie zaprzestali łowienia w wodach PZW, płacąc więcej niż
wcześniej, a więc sponsorując Związek w większym stopniu niż członkowie. Czyli na złość mamie
nasikali sobie w majty.
Nie byłem dawno na Parsęcie, ale od jakiegoś czasu jestem bombardowany przez przyjaciela
wiadomościami i zdjęciami złowionych ryb. W moim odczuciu coś się dzieje i wygląda mi to lepiej niż za
czasów PZW. Popatrz choćby na wyniki zawodów z ostatniego weekendu (wygrał mój młody kolega-
Tomek łowiąc dwie trocie). Chyba dawno nie było zawodów z taką ilością złowionych ryb? Tak jak na
całym świecie dniówka kosztuje relatywnie najdrożej i tak jak na całym świecie gospodarz chce mieć
szybciej i więcej. To racjonalne. A dlaczego PZW przymusza członków do opłacenia składek do 30.04
każdego roku, bo później musisz uiścić wpisowe (nie duże, ale zawsze)? Nie sądzę, by nie mieli na
zarybienia zgodne z operatem i ochronę rzeki.
Ja w każdym razie chętnie zapłacę tych kilka dniówek w przyszłym roku. Wiesz, że nad Parsętą zawsze
fajnie połazić. Nawet jeśli czasami trotki tylko skaczą a nie biorą.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus