f l y f i s h i n g . p l 2024.04.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: Wędkarz - ekowyborca : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2019-10-07 22:55:44 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Otwarcie się na migracje nie jest żadnym rozwiązaniem dla systemów emerytalnych, tylko dalekosiężną próbą zastąpienia egoizmów narodowych - egoizmami korporacyjnymi, które są bardziej wydajne.

Ewolucja przebiegała od plemion, poprzez narody aż do korporacji. I korporacje wygrają z narodami, ponieważ komponując zespół z ludzi różnych narodów, możesz mieć ekipę silniejszą niż jakikolwiek naród.

Dlatego też wielonarodowe zespoły najlepszych klubów piłkarskich świata są lepsze niż jednorodne etnicznie reprezentacje na piłkarskich mistrzostwach świata.

Etap tworzenia państw narodowych był postępem swego czasu. Dziś jest to przeżytek. Ludzie o wybitnych zdolnościach mogą tworzyć zespoły ponadnarodowe z większym zyskiem dla swoich rodzin i będą je tworzyć, ponieważ ludzkie DNA ma charakter egoizmu jednostki

Czy to źle czy dobrze, mnie to już za bardzo nie obchodzi. Tak sobie tylko obserwuję świat. Mi tam gej i Żyd nie przeszkadza, ani czarny. Mi nawet nie przeszkadzają skinheadzi. Taka grupka rekonstrukcyjna NSDAP. Przynajmniej śmiesznie jest czasami, jak się w kimś zagotuje, a inny wrzuci to na YouTube hehehe

Świat przyszłości to taki, w którym wybitni reprezentanci elity Afryki, będą z europejskich biurowców wyzyskiwać swoich etnicznych braci zdalnie, będąc w zespole z białymi, a każdy z nich sowicie nagrodzi swoją własną rodzinę.

P.S. Energia przyrody i fizyka jest jaka była, tylko zmieniają się struktury. A to, że nie będzie granic i rasizmu nie znaczy, że nie będzie wyzysku i okrucieństwa. Będzie, będzie, a jak przyciśnie, to może nawet będzie takie piekło jakiego jeszcze nie było. Kaczmarski coś o tym wspominał w utworze "Narody".

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [1] 07.10 23:38
 
Zasadniczo zgoda, zarysowana linia rozwojowa plemiona-narody-korporacje jest deskryptywna, nie ma
tu z czym polemizować. Egoizm jednostek też jest faktem, nie musisz być biologiem-ewolucjonistą,
żeby go dostrzec Wysiłki skierowane na rozwijanie myślenia plemienno-narodowego to pieśń
przeszłości, a właściwie łabędzi śpiew kultywowany jeszcze w pewnych "rezerwatach" dla doraźnych
korzyści... ile to jeszcze potrwa? trudno powiedzieć, ale ruch kapitału (intelektualnego również) ponad
umownie wyznaczonymi granicami jest faktem o nieznanej wcześniej dynamice... czy wyzysk i
okrucieństwo jest niezbywalny? nie wiem, choć można sobie wyobrazić, że jego ograniczenie do
absolutnego minimum mogłoby się okazać "strategią ewolucyjnie stabilną" również z punktu widzenia
samolubnych jednostek, stojących na czele stratyfikacji...
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [0] 08.10 04:50
 
Ciekawe zjawisko społeczne dotyka hip hopu. Onyx przyjeżdża do Polski nagrać z Peją kawałek "Colabo", Onyx mówi "Real recognize real" do swoich białych braci z polskich blokowisk.

Blokowiska też się dogadają ponad podziałami narodowymi, ale na swoich podwórkowych zasadach i ze swoją etyką nielubienia policji i konfidentów.

Wczoraj widziałem białego i czarnego przebijających solidną piątkę na dworcu, oboje wizualnie jakby spadkobiercy kultury kibicowskiej z charakterystycznami nerkami Adidasa i w dresach. I dalej będą dumni i męscy i honorowi. Tylko rasizm im przejdzie, bo zobaczą, że większym ich ziomkiem jest taki sam typ z francuskich i niemieckich blokowisk, niż jakiś pieprzony krawaciarz
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [0] 08.10 07:57
 
Ewolucja przebiegała od plemion, poprzez narody aż do korporacji. I korporacje wygrają z narodami,
ponieważ komponując zespół z ludzi różnych narodów, możesz mieć ekipę silniejszą niż jakikolwiek
naród.


Korporacje nie są ewolucją czy też konkurencją dla narodów, ani nawet nie pretendują do tego.
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [7] 08.10 07:57
 
Ewolucja przebiegała od plemion, poprzez narody aż do korporacji. I korporacje wygrają z narodami,
ponieważ komponując zespół z ludzi różnych narodów, możesz mieć ekipę silniejszą niż jakikolwiek
naród.


Korporacje nie są ewolucją czy też konkurencją dla narodów, ani nawet nie pretendują do tego.
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [6] 08.10 08:06
 
Oczywiście, że są. Takie twory polityczne jak UE to przecież produkt wielu korporacji, składających się na kartele.
Granice państw i lokalni watażkowie zamulają globalny biznes, więc coś trzeba z tym zrobić. Najlepiej rozsądnie
współpracować, bez platformianej wazeliny i pisowskiej szabelki, coś bardziej pragmatycznego. Ale nie chce mi
się dziś nauczać, chcę pracować, a później kręcić muchy. Polityka mi już bokiem wychodzi. Sorry...

Miłego dnia Darku
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [4] 08.10 08:10
 
. Ale nie chce mi się dziś nauczać

Jezus fly fishingu?

MIłego dnia również.
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [3] 08.10 08:26
 
Nie umiem chodzić po wodzie, a przydałoby się szczególnie w chłodnej porze roku. Nadchodzi czas 5 mm
neoprenu...
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [0] 08.10 08:31
 
Nadchodzi czas 5 mm neoprenu...


I przyponów z żyłki 0,50 mm. Wreszcie jakieś męskie łowienie.
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [1] 08.10 09:43
 
Neoprenu i drenowania kieszeni biednych posiadaczy ruskich (dzisiaj już raczej chińskich) teleskopów.
To połamania na zafundowanych przez nich lipieniach.
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [0] 08.10 09:47
 
Dzięki wielkie, ale ja ich przynajmniej bydłem nie nazywam i wiem skąd mi nogi wyrastają
 
  Odp: Wędkarz - ekowyborca [0] 08.10 08:10
 
. Ale nie chce mi się dziś nauczać

Jezus fly fishingu?

MIłego dnia również.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus