Około kilometra poniżej mostu na Grzechynię złowiłem swojego pierwszego w życiu lipionka. Wziął na
maleńką DDR-owską obrotówkę ze srebrnym listkiem. Dzisiaj Mart możesz zobaczyć chmary lipienia
jedynie w jakiejś hodowli. Jedną masz w Świńskiej Porębie. W każdym razie chwalą się lipieniem.
Około kilometra poniżej mostu na Grzechynię złowiłem swojego pierwszego w życiu lipionka. Wziął na
maleńką DDR-owską obrotówkę ze srebrnym listkiem. Dzisiaj Mart możesz zobaczyć chmary lipienia
jedynie w jakiejś hodowli. Jedną masz w Świńskiej Porębie. W każdym razie chwalą się lipieniem.