Odp: Śladami Józefa Jeleńskiego cz.III - monitoring efektów
: : nadesłane przez
Piotr Konieczny (postów: 1481) dnia 2019-10-19 18:42:52 z *.232.216.68.krosoft.pl
Nie wiem jak jest we wszystkich okręgach. Mogę powiedzieć o kilku.
Przemyśl i Tarnobrzeg wysyłał zapytania o cenę. Lublin od wiek wieków brał ryby z Folusza a poprzedni
ichtiolog twierdził, że najważniejsze są "nurty hodowlane" i nie należy ich zmieniać.
Generalnie liczy się cena i koszty zarybienia/dojazdu. jakość materiału sprawdza się zawsze przy
odbiorze.
U nas głowacice odbieramy raczej tam gdzie jest albo Sącz albo Zakopane.
Taki np. Okręg Bielsko-Biała bawi się w partyzantkę od lat. Nie ma własnych hodowli bo wysprzedał i materiał
kupuje, czyli jest zdany na łaskę producentów ryb konsumpcyjnych. I mamy takie oto kwiatki w postaci
tęczaków i źrodlaków zamiast potoków. Operaty zrealizowane, papiery czyste. Pocałujta w dupe wójta.
Bielsko nie sprzedało ośrodków tylko je wydzierżawiło. Teraz ma ryby, pieniądze i święty spokój.
A my jak chcemy zrobic lipienia to musimy mieć tarlaki itd.