f l y f i s h i n g . p l 2024.04.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Odp: Łowienie z opaski : : nadesłane przez Jan Kowal (postów: 370) dnia 2019-10-20 12:12:29 z *.play-internet.pl
  Dodam, że opaska ,z której łowię jest silnie zakrzaczona,
tylko w trzech miejscach można wystawić wędkę i rzucać
nie znad głowy a jedynie machajac poziomo posyłając
muchę pod prąd. Super miejsce na spina, na muchę dla
mnie bardzo trudne, bo plącze się przypon jednak te
wielkie klenie często żerują tam z powierzchni więc pokusa
jest wielka. Problem jednak jest plączący się przypon, a
może takie miejsce wyklucza muchowanie?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Łowienie z opaski [8] 20.10 13:00
 
czołem,
jak powszechnie wiadomo - duży kleń jest bardzo płochliwy
także w takim miejscu możesz mieć tylko jeden rzut
jak dobrze położysz muchę na wodzie i wcześniej kleń Cię nie zobaczy - jest szansa

połamania!

Dodam, że opaska ,z której łowię jest silnie zakrzaczona,
tylko w trzech miejscach można wystawić wędkę i rzucać
nie znad głowy a jedynie machajac poziomo posyłając
muchę pod prąd. Super miejsce na spina, na muchę dla
mnie bardzo trudne, bo plącze się przypon jednak te
wielkie klenie często żerują tam z powierzchni więc pokusa
jest wielka. Problem jednak jest plączący się przypon, a
może takie miejsce wyklucza muchowanie?
 
  Odp: Łowienie z opaski [7] 20.10 21:40
 
Klenie łowię od bardzo dawna na spinna, a na muchę od
kilku sezonów i wychodzi mi to słabo na tym łowisku.
Zasady podejścia kleni znam. Problemem chyba jest rzut
poziomy pośród krzaków i te splątania przyponu. Może to
kwestia sprzętu, bo łowię krótkim i wolnym kijem.
 
  Odp: Łowienie z opaski [6] 21.10 11:39
 
Na opasce stosuję muchówkę 10 stóp, zacinam z kija, zacinanie z linki to mit - poza okoniami na obrotówkę i
uklejek na ciasto - wszystkie ryby można zacinać spokojnie z opóźnieniem 1 sekundy i siedzą. Długi przypon i
wygoda.

Wędki 10 stóp do takiego łowienia znajdziesz w ofercie Shakespaeare. Ja mam Agility 2 10'0" #4. Łowię z linką
#5. Za dnia klenie, w nocy sandacze. Joł.
 
  Odp: Łowienie z opaski [4] 21.10 16:42
 
Tak też myślę , że dłuższa wędka będzie lepsza. Dłuższa
ale w niskiej klasie. Myślę raczej o #2 niż #4. Jednak
trudno o długą 9' #2.

Piszesz żeby używać długiego przyponu, a ja jestem na
etapie jego skracania. Wymachując wędka w płaszczyźnie
poziomej i dość nisko nad wodą długi przypon plątał mi się
natychmiast.

Pętle linki odciąłem, bo okropnie chlapała. Przypon
wkleiłem w linkę. Na innych łowiskach gdzie mogę rzucać
normalnie znad głowy wszystko jest ok., tyle że brak tam
tak dużych ryb.
 
  Odp: Łowienie z opaski [1] 21.10 17:01
 
Nie znając wielu szczegółów, z Twojego opisu miejsca pasuje mi jak
ulał micro skagit ego i rzuty typu delikatna rolka w poprzek a potem
spławianie kolejnych paru metrów linki by osiągnąć zadaną
odległość.
 
  Odp: Łowienie z opaski [0] 21.10 19:16
 
Nie znając wielu szczegółów, z Twojego opisu miejsca...


Wiklina porastajaca opaskę wychodzi ok metr na wodę.
Klenie, które doskonale widać poprzez krzaczki, stoją i
żerują do 1,5 m od gałęzi w stronę nurtu i jakieś 4-5 m w
górę od mojego stanowiska. Wysokość wierzb, wśród
których kucam, to ok 2-3m.
Tak dokładnie wygląda ta miejscówka.
 
  Odp: Łowienie z opaski [1] 23.10 19:28
 
Od Twoich umiejętności zależy jakiej długości przypon z nielotem rozwiniesz.
To nie pętelka chłopie tylko ręką,co ją podaję.
 
  Odp: Łowienie z opaski [0] 23.10 22:27
 
Od Twoich umiejętności zależy jakiej długości przypon z
nielotem rozwiniesz.


A co to jest ten nielot? Tobie pętelka nie chlapie? W takim
razie zazdroszczę, sporo nauki przede mną.
 
  Odp: Łowienie z opaski [0] 25.10 14:33
 
Krzysztof,

a dalej łowisz fastem?
te bolenie?



Na opasce stosuję muchówkę 10 stóp, zacinam z kija, zacinanie z linki to mit - poza okoniami na
obrotówkę i
uklejek na ciasto - wszystkie ryby można zacinać spokojnie z opóźnieniem 1 sekundy i siedzą. Długi
przypon i
wygoda.

Wędki 10 stóp do takiego łowienia znajdziesz w ofercie Shakespaeare. Ja mam Agility 2 10'0" #4.
Łowię z linką
#5. Za dnia klenie, w nocy sandacze. Joł.
 
  Odp: Łowienie z opaski [5] 20.10 19:29
 
Opaskowe łowienie kleni juz się chyba kończy, choć pogoda jak w
lecie. Nie łowiłem na muchę z opaski, natomiast łowię na muchę i
łowiłem na opaskach spinningiem. Jak już musisz to naucz się w
miarę cicho speyować jednoręcznie i próbuj na ciemne mokre muchy
w letnie wieczory i naprzemiennie jasne streamerki, w które może
również kopnąć sandaczyk, szczupły albo nawet sumek.
Streamerem łów płytko, powoli pod prąd, metr, pół od kamieni, mokrą
tradycyjnie, wachlarzem. Jak będziesz potrafił się cicho zachować to
rzuty do 10 metrów, nie dalej. Oczywiście w przypadku kleni łowimy
w pozycji siedząco-kleczącej. Jak wstaniesz to po ptokoach.
 
  Odp: Łowienie z opaski [4] 20.10 21:59
 
Pogoda się nie zmienia od kilku tygodni i klenie dalej żerują
w tym miejscu. Speyowanie jednoreczne nic mi nie mówi
ale przepatrzę internet. Łowić mogę tylko pod prąd lub
lekko w górę pod prąd, tak przynajmniej umiem skierować
muchę. W dół, to tylko woblera można wysłać. Dostęp do
wody, to zasługa grunciarzy, którzy zrobili przecinki w
chaszczach.
 
  Odp: Łowienie z opaski [2] 20.10 22:23
 
Muszę wnieść korektę
Łowić mogę tylko pod prąd lub
lekko w prawo pod prąd, tak przynajmniej umiem
skierować
muchę.
 
  Odp: Łowienie z opaski [1] 23.10 19:44
 
Możesz wszystko tylko sam siebie ograniczasz brakiem doskonalenia.
 
  Odp: Łowienie z opaski [0] 23.10 22:31
 
Możesz wszystko tylko sam siebie ograniczasz brakiem
doskonalenia.


Trudno się nie zgodzić.
 
  Odp: Łowienie z opaski [0] 23.10 19:42
 
Spey określa proporcję 1:5...8.
Wolę sformułowanie dynamiczne rolki lub kotwiczone.
Skagit to proporcja 1:2.
T.zw. mikroskagit ma niewiele wspólnego ze Skagitem...to raczej mikroskandi.
 
  Odp: Łowienie z opaski [0] 23.10 19:06
 
Podania kotwiczone z odpowiedniego dystansu.
Ostatnio spotkałem gościa TCR 9'6"#6 ale nie udało się zademonstrować jego sprzętem.
Nie łatwo jest dawać i prosić...zwykły upór uniemożliwia edukację.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus