|
Szanowny Panie Grzegorzu,
teraz wiem dlaczego osiągnąłem wynik tak słaby, po prostu wszyscy mnie oszukali.
Jest mi wstyd i czuję się odpowiedzialny za brak lipienia w Popradzie, Białce (informacje od Michała),
Bobrze i jeszcze paru innych rzekach gdzie zawody dokonały spustoszenia.
Nie wiem jakim cudem ostała się Łupawa.
I choć zawody prędko tam nie zawitają to będę tam jeździł i łowił te biedne lipienie.
To - jak twierdzi moja żona - największa moja przywara, której mam nadzieję nie wyzbyć się do końca
życia, mimo świadomości co myślą o tym lipienie.
|