f l y f i s h i n g . p l 2024.04.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? : : nadesłane przez S. Cios (postów: 2008) dnia 2019-11-04 12:04:42 z *.msz.gov.pl
 
- na całym OS San żyje 100 głowacic
Na czym oparto to założenie? O jak dużych rybach mówimy?

- - głowacica zjada 1 rybę tygodniowo (może fachowcy podpowiedzą, jak wygląda to w rzeczywistości; bo może częściej lub rzadziej)
Na czym oparto to założenie? Jak duża jest ta ryba? Różnica między głowaczem i dużą brzaną jest niemała?

Sugeruje lekturę monografii o głowacicy, wydanej w 2018 r. Ta kwestia jest tam poruszona. Na podstawie współczynnika pokarmowego można obliczyć ile kg ryby (i innego pokarmu, bo odżywia się nie tylko rybami) statystyczna głowacica zjada rocznie.
Jak duża jest śmiertelność lipieni z tytułu wędkarstwa (C&R) na OS i koło Leska? Jaki jest los rannych ryb?

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [4] 04.11 14:18
 

- na całym OS San żyje 100 głowacic
Na czym oparto to założenie? O jak dużych rybach mówimy?
SZACOWALIŚMY TAK: 1 RYBA NA 80 M WODY, RÓŻNE WIELKOŚCI

- - głowacica zjada 1 rybę tygodniowo (może fachowcy podpowiedzą, jak wygląda to w
rzeczywistości; bo może częściej lub rzadziej)

Na czym oparto to założenie? Jak duża jest ta ryba? Różnica między głowaczem i dużą brzaną jest
niemała?
TEGO WŁASNIE NIE WIEDZIELIŚMY Z KUMPLEM...

Sugeruje lekturę monografii o głowacicy, wydanej w 2018 r. Ta kwestia jest tam poruszona. Na
podstawie współczynnika pokarmowego można obliczyć ile kg ryby (i innego pokarmu, bo odżywia się
nie tylko rybami) statystyczna głowacica zjada rocznie.
OK, KUPIĘ I POCZYTAM; PYTANIE: ILE ZJADA LIPIENI? CZY TE 12 % ZE STARYCH BADAŃ
MOŻNA BYŁO JAKOŚ POTWIERDZIĆ?

Jak duża jest śmiertelność lipieni z tytułu wędkarstwa (C&R) na OS i koło Leska? Jaki jest los rannych
ryb?

TO DOBRE PYTANIE; MAM NADZIEJĘ, ŻE MÓJ KAŻDY LIPIEŃ PRZEŻYŁ
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [3] 04.11 15:21
 

SZACOWALIŚMY TAK: 1 RYBA NA 80 M WODY, RÓŻNE WIELKOŚCI
Tak nie można. San jest generalnie płytką rzeką i jest niewiele dobrych stanowisk głowacicowych. Nie wiem, czy nawet Piotr Konieczny byłby w stanie podać, ile jest głowatek na OS. Zalecam ostrożność, bo szczytowe drapieżniki w przyrodzie nie występują w dużej liczbie. Potrzebują dużego terytorium, inaczej niż zwierzęta odżywiające się roślinami i bezkręgowcami.

PYTANIE: ILE ZJADA LIPIENI? CZY TE 12 % ZE STARYCH BADAŃ MOŻNA BYŁO JAKOŚ POTWIERDZIĆ?
Witkowski prowadził badania na Dunajcu. Na Sanie ich nie prowadzono. Pewien pogląd na sytuację na Sanie dają informację zawarte w cytowanej monografii. Wbrew pozorom jest tam niemało innych ryb, niż łososiowatych.
Tak na marginesie: Od dawna opowiadam się za tym, że jeśli już zostanie zabrana ryba, to warto przeanalizować zawartość żołądka i spisać dane. Mając duży materiał można zacząć wyciągać różne wnioski, w tym pozwalające obalić nie tylko obiegowe poglądy, ale także poglądy głoszone przez naukowców, nie mających większego pojęcia o niektórych gatunkach ryb (też są tacy). Przygotowując monografię o szczupaku doszedłem do bardzo interesujących wniosków o obecności tego gatunku w żołądkach pstrągów i lipieni. Z mojej dotychczasowej kwerendy wynika, że nikt nic na ten temat nie napisał na świecie, bo nie stwierdzono szczupaków w ich żołądkach. A ja od 1985 r. mam 5 esoxów u 2 pstrągów i 2 lipieni, jak się okazuje nieprzypadkowych. Już teraz polecam lekturę tej książki, która ukaże się zapewne jesienią 2020.

TO DOBRE PYTANIE; MAM NADZIEJĘ, ŻE MÓJ KAŻDY LIPIEŃ PRZEŻYŁ
Nie przeżył. Statystycznie 5-10% złowionych lipieni pada, zwłaszcza na rzekach o dużej presji wędkarskiej. Zobacz monografia Lipień.




 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [2] 04.11 16:25
 

SZACOWALIŚMY TAK: 1 RYBA NA 80 M WODY, RÓŻNE WIELKOŚCI
Tak nie można. San jest generalnie płytką rzeką i jest niewiele dobrych stanowisk głowacicowych. Nie wiem,
czy nawet Piotr Konieczny byłby w stanie podać, ile jest głowatek na OS. Zalecam ostrożność, bo szczytowe
drapieżniki w przyrodzie nie występują w dużej liczbie. Potrzebują dużego terytorium, inaczej niż zwierzęta
odżywiające się roślinami i bezkręgowcami.
OK, PRZYJMUJĘ ARGUMENT - W KOŃCU PO TO TU NAPISAŁEM NA FORUM; PONIŻEJ
PRZEDSTAWIŁEM INNE PODEJŚCIE DO PRÓBY OBLICZEŃ

PYTANIE: ILE ZJADA LIPIENI? CZY TE 12 % ZE STARYCH BADAŃ MOŻNA BYŁO JAKOŚ
POTWIERDZIĆ?

Witkowski prowadził badania na Dunajcu. Na Sanie ich nie prowadzono. Pewien pogląd na sytuację na Sanie
dają informację zawarte w cytowanej monografii. Wbrew pozorom jest tam niemało innych ryb, niż
łososiowatych.
Tak na marginesie: Od dawna opowiadam się za tym, że jeśli już zostanie zabrana ryba, to warto
przeanalizować zawartość żołądka i spisać dane. Mając duży materiał można zacząć wyciągać różne wnioski,
w tym pozwalające obalić nie tylko obiegowe poglądy, ale także poglądy głoszone przez naukowców, nie
mających większego pojęcia o niektórych gatunkach ryb (też są tacy). Przygotowując monografię o szczupaku
doszedłem do bardzo interesujących wniosków o obecności tego gatunku w żołądkach pstrągów i lipieni. Z
mojej dotychczasowej kwerendy wynika, że nikt nic na ten temat nie napisał na świecie, bo nie stwierdzono
szczupaków w ich żołądkach. A ja od 1985 r. mam 5 esoxów u 2 pstrągów i 2 lipieni, jak się okazuje
nieprzypadkowych. Już teraz polecam lekturę tej książki, która ukaże się zapewne jesienią 2020.
NO WŁAŚNIE... NIE PROWADZONO... MOŻE TO DOBRY OBSZAR DO POGŁĘBIONEJ ANALIZY? A
EFEKTEM MOŻE BYĆ MONOGRAFIA KOLEJNA

TO DOBRE PYTANIE; MAM NADZIEJĘ, ŻE MÓJ KAŻDY LIPIEŃ PRZEŻYŁ
Nie przeżył. Statystycznie 5-10% złowionych lipieni pada, zwłaszcza na rzekach o dużej presji wędkarskiej.
Zobacz monografia Lipień.
SZKODA... KILKA RAZY PIONIZOWAŁEM RYBY, TO PRAWDA... ALE POTEM ODPŁYWAŁY NORMALNIE




 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [1] 04.11 16:31
 

ALE POTEM ODPŁYWAŁY NORMALNIE

Znane są przypadki, że kogut po odcięciu głowy potrafił normalnie
uciec.
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [0] 04.11 16:36
 

ALE POTEM ODPŁYWAŁY NORMALNIE

Znane są przypadki, że kogut po odcięciu głowy potrafił normalnie
uciec.

TO PRAWDA!

WIDZIAŁEM U DZIADKA, Ś.P. NIESTETY
A NA POWAŻNIE: Z PEWNOŚCIĄ PRZYCZYNIAMY SIĘ DO ŚMIERTELNOŚCI...
NIE TYLKO LIPIENI...
A JESZCZE JAK SŁYSZĘ, ŻE WĘDKARSTWO TO SPORT...
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [9] 04.11 15:29
 
Jak duża jest śmiertelność lipieni z tytułu wędkarstwa
(C&R) na OS i koło Leska? Jaki jest los rannych ryb?


Wygląda na to, że wędkarz łowiacy lipienie i nieumiejętnie
się z nimi obchodząc po złowieniu karmi nimi głowacice.
Wypuszcza niby ryby, ale te z uwagi na kiepski stan, przez
pewien czas, stają się łatwym pokarmem. Złowiłem kilka
lipieni i faktycznie ze trzy odpłynęły niesione z prądem
wody. Tam gdzie jest duży drapieżnik pewnie to
wykorzystuje. Strach łowić te lipienie w Sanie.
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [4] 04.11 15:46
 
Takie ryby stają się łatwym łupem wszystkich drapieżników - lądowych, wodnych i powietrznych. W literaturze zaleca się, żeby w wodach z dużą liczbą szczupaków szczególnie roztropnie wypuszczano pstrągi i lipienie. Nie na darmo. Miałem w Laponii przypadek, że złowionego lipienia wypuściłem na skraju stojącej wody. Natychmiast pojawił się szczupak celujący w niego. Odpędziłem esoxa. Wziąłem spinning leżący na brzegu i w pierwszym rzucie dostałem go.
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [3] 04.11 16:05
 
Takie ryby stają się łatwym łupem wszystkich
drapieżników - lądowych, wodnych i powietrznych. W
literaturze zaleca się, żeby w wodach z dużą liczbą
szczupaków szczególnie roztropnie wypuszczano pstrągi i
lipienie. Nie na darmo. Miałem w Laponii przypadek, że
złowionego lipienia wypuściłem na skraju stojącej wody.
Natychmiast pojawił się szczupak celujący w niego.
Odpędziłem esoxa. Wziąłem spinning leżący na brzegu i w
pierwszym rzucie dostałem go.


Czyli na Sanie trzeba mieć przy sobie stosowną muchówkę
i łowić na przemian, raz lipień raz głowacica, albo czymś
odstraszać te głowacice 😅
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [1] 04.11 16:17
 
albo czymś odstraszać te głowacice 😅

Najlepiej głupim gadaniem. To reguła że głowacice nie lubią
bajkopisarzy.
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [0] 04.11 16:48
 
albo czymś odstraszać te głowacice 😅

Najlepiej głupim gadaniem. To reguła że głowacice nie
lubią
bajkopisarzy.


Przepraszam ale nie rozumiem. Z mojej strony, to był żart,
że strony kolegi Ciosa pewnie nie, jednak to kolega
wynosił o dystans.
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [0] 04.11 16:19
 
dobry pomysł
a jeszcze lepszy nie męczyć ryby nadmiernie
oraz nie dotykać, tylko zastosować np. ten wynalazek


Czyli na Sanie trzeba mieć przy sobie stosowną muchówkę
i łowić na przemian, raz lipień raz głowacica, albo czymś
odstraszać te głowacice 😅
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [3] 04.11 15:54
 
Jak duża jest śmiertelność lipieni z tytułu
wędkarstwa
(C&R) na OS i koło Leska? Jaki jest los rannych ryb?


Wygląda na to, że wędkarz łowiacy lipienie i nieumiejętnie
się z nimi obchodząc po złowieniu karmi nimi głowacice.
Wypuszcza niby ryby, ale te z uwagi na kiepski stan, przez
pewien czas, stają się łatwym pokarmem. Złowiłem kilka
lipieni i faktycznie ze trzy odpłynęły niesione z prądem
wody. Tam gdzie jest duży drapieżnik pewnie to
wykorzystuje. Strach łowić te lipienie w Sanie.


Od razu dodam, że nigdy nie robiłem zdjęć lipieniom, haki
mam bez zadziorów a i nie mierzyłem ich. Problemem jest
pewnie hol.
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [0] 04.11 16:02
 
Problemem jest jak piszesz przydługi hol, no bo przecież utarło się,
że na lipienia idziemy z max czwórką a najlepiej dwójką i przyponem
00,nic by doświadczyć orgazmu w wersji super light. I jeszcze jedno:
pewne egzemplarze w czasie holu i manipulacji wpadają w pewnego
rodzaju szok. Ryba a takim szoku po uwolnieniu płynie brzuchem do
góry i z reguły już nie zmienia tak ustalonej pozycji. Dlatego takich
ryb nie wolno od razu puszczać, trzeba je ustabilizować w wodzie
podtrzymując ręką aż same zechcą odpłynąć. Trwa to z reguły
kilkadziesiąt sekund.
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [1] 04.11 16:07
 
Od razu dodam, że nigdy nie robiłem zdjęć lipieniom, haki mam bez zadziorów a i nie mierzyłem ich. Problemem jest pewnie hol.

Główne czynniki śmiertelności:
1) Haczyk - gdy przebije oko lub skrzela, to nie ma znaczenia, czy jest zadzior.
2) Hol - stres i zmiany we krwi.
3) ściskanie ryby (to nie cytryna, a jednak niektórym tak się wydaje) - cierpią na tym narządy wewnętrzne
4) przetrzymywanie na powietrzu (zdjęcia, pokazywanie znajomym, mierzenie, itd.)
5) nieodpowiednie uwalniane do wody

Wystarczy tyle, żeby także C&R robiło rybom kuku.
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [0] 04.11 16:11
 
Tak, jak pisałem. Strach się bać.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus