f l y f i s h i n g . p l 2024.04.16
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było..... Autor: mart123. Czas 2024-04-16 08:36:09.


poprzednia wiadomosc Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? : : nadesłane przez Forest-Natura (postów: 1335) dnia 2019-11-04 23:47:09 z *.play-internet.pl
  Witam.
Krzyś ... a gdzie w przyczynach jest człowiek zabierają wszystkie ryby po osiągnęciu ledwie wymiaru ?
To jest olbrzymi problem przy takiej presji wędkarskiej jaka jest obecnie.
Ryba migruje po kilka / kilkanaście kilometrów ze 2-3 razy w ciągu sezonu. Więc tworzenie kilku- lub
kilkunastokilometrowych OS-ów mija się z celem.
Albo się robi nołkila na całym cieku lub na odcinkach realnie odgrodzonych od reszty (np. przeszkodami rękami
ludzkich wybudowanych, nie do przejścia dla ryb), albo trzeba się liczyć z tym że każda wymiarowa ryba
migrujaca poza nołkil, już do niego nie powróci bo będzie zjedzona ...
Pozdrawiam.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [0] 04.11 23:50
 
.. zabierajcy i ludzkimi ... sorki za końcówki
 
  Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę? [0] 05.11 16:26
 
Witam.
Krzyś ... a gdzie w przyczynach jest człowiek zabierają wszystkie ryby po osiągnęciu ledwie wymiaru ?
To jest olbrzymi problem przy takiej presji wędkarskiej jaka jest obecnie.
Ryba migruje po kilka / kilkanaście kilometrów ze 2-3 razy w ciągu sezonu. Więc tworzenie kilku- lub
kilkunastokilometrowych OS-ów mija się z celem.
Albo się robi nołkila na całym cieku lub na odcinkach realnie odgrodzonych od reszty (np. przeszkodami rękami
ludzkich wybudowanych, nie do przejścia dla ryb), albo trzeba się liczyć z tym że każda wymiarowa ryba
migrujaca poza nołkil, już do niego nie powróci bo będzie zjedzona ...
Pozdrawiam.


Nie jestem pewien odnośnie tych migracji i zjadania ryb z poza Osów. Przykład Dunajca. Os powstał już kilka dobrych lat temu (8-10 jakoś tak)a problem ze znikającymi rybami pojawił się od 2-3 lat. 5 -8-10 lat temu poza Osem nie było tak źle. Można było połowić pstrągów w kwietniu nie czekając na selekta. Presja 10 lat temu wydaje mi się, że była podobna do dzisiejszej. 10 lat temu widywałem sporo gniazd tarłowych (nie twierdze, że przynosiły one skutki ale były) dziś ich nie widuje(mało też chodzę na jesień bo nie ma za czym i może dlatego) . Na pewno nie było również kormoranów. Wydry były ale zdecydowanie mniej niż obecnie.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus