|
Z mojego zasłyszanego info obstawiam że przez 10 lat weszło do wody może Ok 300szt. W tym może 30szt
dużych (80-100cm). Straty przemyśl i określ sam. Policz ile rocznie od wędkarzy dostały w palnik okazy, ile
mniejszych 50-60cm) zostało po cichu ukradzionych z wody, ile 70-100cm wyładowało na "indiańskiej"
(obywatele wiosek) patelni. Ile krótkich i dużych nie przeżyło po holach (zdechły, pokarm dla wydry, itp).
Określ mniej więcej ile znika rocznie z wody, pomnóż przez lata i wynik jakiś wyjdzie. Udanego tarła i narybku
nie bierz pod uwagę.
|