f l y f i s h i n g . p l 2024.04.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc No co za jełop dał jedynkę??? : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2019-12-06 15:40:13 z *.finemedia.pl
  pod zdjęciem głowacicy Arka???

Nadesłany link: http://www.flyfishing.pl/galeria/fotka.php?f_id=17730

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [2] 06.12 15:42
 
Ktoś zakompleksiony.
W stylu: "Ja nie potrafie to dojebie innym"
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [1] 06.12 15:47
 
Dałem 5, zrobiło się 3 jako średnia. Piękna ryba!
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [0] 06.12 17:44
 
witam,
no właśnie - już kiedyś miałem napisać i zapytać kolegów - co my oceniamy w galerii zdjęć ?
czy trofeum, czy walory artystyczne zdjęcia ?
jeśli rybę, to faktycznie ładna głowacica - autor zasługuje na 5(pierwsza klasa)
jeśli zdjęcie, to według mnie ledwo poprawne - czyli 3
może ten co dał 1 jest artystą fotografem i dla niego to zdjęcie to totalne dno - czyli 1 ?

pozdrawiam-pj
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [16] 06.12 19:35
 
Zdjęcie wrzuciłem jako pamiątkę że "takie ryby kiedyś na Sanie były".
Specjalnie do ogólnodostępnej nie żeby łapać jakieś oceny czy coś. Wiem że fota bez fajerwerków ale robione
jak zwykle jak najszybciej po zmierzeniu ryby żeby szybko wracała tam gdzie jej miejsce.
Wystarczy że hol na I czy II turbinach nie sprzyja szybkiemu wyjęciu okazu to po co jeszcze ją męczyć.
Dlatego wole łowić głowacice na najniższej z możliwych wodzie. Nie chce żeby cokolwiek im się stało,
wystarczy że jedna mi zdechła. Gdyby powtarzało się to za często to pewnie przestałbym w ogóle je łowić.
Nie jestem jakimś wariatem żeby tylko głowacice mieć na celowniku. Po przechytrzeniu jednej wystarcza mi to
na dłużej. W całym tym łowieniu podoba mi się wytrwałość, twardość (jak to @mart powiedział), myślenie,
obserwacja, trudne warunki pogodowe, cmentarna cisza jak przed burzą. A burzą tą jest głowacica która jak
zło czai się i zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie. Cisza na miejscowce, brak (terrorystycznej)
innych ryb, brak oczek czy spławów może świadczyć o czymś co się gdzieś czai ale czuwa. Głowacica jest
ostrożna bo żeby złapać ciekawy wymiar (min 80cm) to musi trochę przeżyć. Zawsze gdy przechytrzę jakąś
"krowę" (jak to mówi @ mart) to jest mi trochę wstyd że jestem tak niemiły i brutalny. Czaję się podobnie jak
ona, kombinuje z imitacjami, podchodzę jak zabójca aby podać jej tak żeby nie miała czasu pomyśleć i zebrała
przynętę.

Opowieści nie będę pisał ale powiem szczerze że uwiesila się gdy w głowie przeszła mi myśl "tu jej nie ma lub
nie żeruje". Był to już ostatni rzut prowadzony w dziwnym miejscu bo miałem już się przestawiać. Myśląc nad
tym ci dalej poczułem w pewnym momencie opór jakby mucha wjechała w zielsko (lub odwrotnie) czy zaczep
choć z tym drugim wiedziałem że to prawie niemożliwe i podciągając ręka linke podnosiłem wędkę. W podobny
sposób straciłem kiedyś rybę podobna do troci (Ok 50-60cm) bo tez wydawało mi się że zielsko napłynęło mi
na muchę wiec podniosłem kij i chciałem je strząsnąć. Wtedy "troć" wywaliła" w powietrze dwa razy trzepiąc
łbem i spadła z muchy.
Z głowatką gdy zacząłem unosić kij czułem jakiś opór ale byłem pewny że to zielsko. Jednak gdy dwa razy
mocno szarpnęło mi szczytowką byłem już raczej pewny że to ryba. Nie wiedziałem tylko jaka i jak duża. Po
pierwszym nawrocie i odjeździe w nurcie widziałem już że będzie przesrane.
Wystarczy. Więcej szczegółów nie będzie.

Pozdrowko. Bierzcie kije w łapki i na lipienie. W grudniu z 10 lat temu złowiłem swój rekord życiowy (49cm)
wiec sprawdźcie jak z populacja ładnych lipieni. Jak zdechną za chwile ich nie będzie.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [15] 06.12 21:41
 
witam,
tak z ciekawości zapytam - jakim kijem kolega łowi te głowatki
pozdrawiam-PJ
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [14] 07.12 07:56
 
"Te" (taka) głowatka to prezent. Takie ponad metr łowi się przypadkowo.
Kij? Powiedzmy szczupakowy- 9' #9. Linka Rio Pike/Muskie WF10
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [13] 07.12 12:51
 
witam,
dziękuje za odpowiedź, myślałem że #7 wystarczy - nigdy nie nastawiałem się na głowatki, ale może
wreszcie spróbuje
pozdrawiam-PJ
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [12] 07.12 15:14
 
Do nimfy wystarczy. Do dużego strima trochę mało. Jak zaczynałem to łowiłem #6 GLoomis, sznur WF7 40+
czy Pike Guideline i też dawała rady ale na małej wodzie. Wyjęcie ponad metrowej glowacicy na większej
wodzie niż małej jest trudne bez pomocy. Oczywiście szybkie, bo jak chcesz ją zamęczyć, zjeść to można na
#5/6 łowić i wyjąć na żyłkę 0.18mm.
Samice (jak chyba ta) są późną jesienią czy zimie dużo cięższe niż samce, walczą za to słabej. Samce mają
korbę, podobnie zreszta jak samce np. karpia. Ryby z początku sezonu są smuklejsze, mniej ważą wiec też
chyba łatwiej z ich holem.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [11] 07.12 15:43
 
Do nimfy wystarczy. Do dużego strima trochę mało. Jak
zaczynałem to łowiłem #6 GLoomis, sznur WF7 40+
czy Pike Guideline i też dawała rady ale na małej wodzie.
Wyjęcie ponad metrowej glowacicy na większej
wodzie niż małej jest trudne bez pomocy. Oczywiście
szybkie, bo jak chcesz ją zamęczyć, zjeść to można na
#5/6 łowić i wyjąć na żyłkę 0.18mm.
Samice (jak chyba ta) są późną jesienią czy zimie dużo
cięższe niż samce, walczą za to słabej. Samce mają
korbę, podobnie zreszta jak samce np. karpia. Ryby z
początku sezonu są smuklejsze, mniej ważą wiec też
chyba łatwiej z ich holem.



Wędka #7 to za mało? No cóż, trzeba się rozglądnąć za
czymś mocniejszym, ale tanim. A #7 zostawić na bolenie i
sandacze.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [10] 07.12 16:39
 
Jeśli ERN wędki muchowej jest kopnięte o dwie klasy to #7 może być
realną #9
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [0] 07.12 16:59
 
Tak jest.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [8] 07.12 17:06
 
Jeśli ERN wędki muchowej jest kopnięte o dwie klasy to
#7 może być
realną #9


Jak to sprawdzić?
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [7] 07.12 19:44
 
Wieszasz za przelotkę szczytową ciężarek (np. woreczek ryżu) aby wędka
ugięła się na 1/3 swojej długości (rękojeść przymocowana tak, aby wędka
była poziomo) i znajdujesz w necie tabelkę do przeliczeń. Common cents
w Google wklep i masz realną klasę kija. U mnie 100% sprawdzalności.
Choć inni narzekają, że czasami metoda zawodzi. Moim zdaniem i tak jest
lepsza niż nadruk na blanku.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [6] 07.12 23:13
 
Wieszasz za przelotkę szczytową ciężarek (np.
woreczek ryżu) aby wędka
ugięła się na 1/3 swojej długości (rękojeść przymocowana
tak, aby wędka
była poziomo) i znajdujesz w necie tabelkę do przeliczeń.
Common cents
w Google wklep i masz realną klasę kija. U mnie 100%
sprawdzalności.
Choć inni narzekają, że czasami metoda zawodzi. Moim
zdaniem i tak jest
lepsza niż nadruk na blanku.


Jak okreslasz 1/3 ugięcia wędki?
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [5] 07.12 23:53
 
Wędka poziomo (lub około), linia na wysokości rurki przelotki szczytowej, dlugosc wędki dzielisz na 3 i
zaznaczasz od lini szczytówki ta odległość, uginasz kij ciężarem (który później dokładnie określasz np. ważąc)
do tej linii. Poziomica się przydaje, ołówek, taśma malarska jak nie chcesz rysować po ścianie, waga.
Rękojeść wędki musisz dobrze zablokować, podpierasz kij na końcu korkowej rękojeści na czymś okrągłym.
Ostre, kanciaste, itp mogą go (lub korek) załatwić przy mocnym ugięciu.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [4] 07.12 23:59
 
Wędka poziomo (lub około), linia na wysokości rurki
przelotki szczytowej, dlugosc wędki dzielisz na 3 i
zaznaczasz od lini szczytówki ta odległość, uginasz kij
ciężarem (który później dokładnie określasz np. ważąc)
do tej linii. Poziomica się przydaje, ołówek, taśma
malarska jak nie chcesz rysować po ścianie, waga.
Rękojeść wędki musisz dobrze zablokować, podpierasz kij
na końcu korkowej rękojeści na czymś okrągłym.
Ostre, kanciaste, itp mogą go (lub korek) załatwić przy
mocnym ugięciu.


Dzięki.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [0] 08.12 07:55
 
Jak dostaniesz,a nie zdobędziesz własnym wysiłkiem wiedza ma inny smak...i inaczej.się ją
docenia.'Łatwo przyszło-łatwo poszło'.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [2] 08.12 08:24
 
Polska wersja.
Działa.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [1] 09.12 14:35
 
Jak wyznaczyć "poziom" dla wędki? Który i jak długi
odcinek przyjąć za właściwy do wyznaczenia tego
poziomu? Ten za (przed) uchwytem na blanku, czy
rękojeść? Czy ten test jest przydatny dla wędek 11' ?
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [0] 09.12 16:40
 
"Jak wyznaczyć "poziom" dla wędki? Który i jak długi odcinek przyjąć za właściwy do wyznaczenia tego
poziomu? Ten za (przed) uchwytem na blanku, czy rękojeść? Czy ten test jest przydatny dla wędek 11' "?


Wędka nie musi być poziom. Linia którą zaznaczysz koniec wędki ma być w poziomie żeby od tej lini odmierzyć
równoległą 1/3 długości. Odcinek każdej całkowitej długości. Jak masz kij 11' to odmierzasz 1.1m. jak 9' to 90cm.
Centymetry (jak i gramy) nie rozwalą ci wyniku bo to nie apteka. Podeprzeć kij masz w miejscu w którym trzymasz
wędkę czyli na górnej rękojeści. tak jak pisałem nie nas korku bo zniszczysz a tuż za nim.

Rzucasz kijem 3.3m (11') z nad głowy sznurem dystansowo? Jeżeli nie to po co kombinować. Jak kij się nie ugina
(i coś nie leci) z powodu za małej ilości linki za szczytówką to załóż dwie klasy więcej. Ale tym nie próbuj szaleć w
powietrzu z dużą (12m i więcej) ilością linki poza przelotkami.Itd, Itd.
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [1] 06.12 21:56
 
zaraz jełop
może pomyślał, że za długo była poza wodą?
albo że śluz się wytarł na brzegu i zaszkodzi to rybie?

takie pomysły


<

i>pod zdjęciem głowacicy Arka???
 
  Odp: No co za jełop dał jedynkę??? [0] 07.12 08:01
 
I dobrze pomyślał, też tak myślę mając jakakolwiek rybę której nie chce dać w palę. Najgorzej z okazami które
są za duże na dwie ręce, za mały podbierak i ... takie tam. Szczupak ponad metr, sumy, karpie, itd, itp.
Musiałbym (- elibyśmy) przestać łowić lub zdobywać wyłącznie pożywienie. Na razie mam co jeść.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus