f l y f i s h i n g . p l 2024.04.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Odp: Dyskomfort i porażka na rybach : : nadesłane przez WZ_WZ (postów: 3626) dnia 2020-01-18 10:26:10 z 194.33.117.*
  pyta kolega z pracy kolegę-wędkarza
no jak tam na rybach?
- a wiesz, lubię pochodzić z wędką po małej rzeczce, dziko, spokojnie, przyroda; jak się trafi jakaś
mała rybka, to wyczepiam i wypuszczam
- a jak duża się trafia?
- no jak duża - to zabieram do puszki po paprykarzu szczecińskim




Niejeden koneser łowienia na muchę, posiada o wiele więcej cennych
przymiotów, niż prostak polujący na okazy. W Polsce jest takich niewielu,
choć tu na forum będzie co najmniej 10 osób łowiących w małych
strumieniach. W Anglii takie łowienie ma o wiele więcej cech stylu
antykonsumpcyjnego i zadumy nad światem przyrody, niż jakieś hurtowe
przerzucanie grubych 40-50 w głównej rzece. Dziki strumień to przede
wszystkim spokój i cisza oraz niesamowite okoliczności przyrody.
Mentalność łowcy mamutów i tygrysów szablozębnych, koniecznie jak
największych nie zrozumie natury poety, pszczelarza, rzemieślnika czy
konesera małych rzeczek. To nie jest prymitywne zajęcie dla tych co idą
na łatwiznę po małe rybki. Mój 35 cm z potoku Dwernik znaczy dla mnie
więcej niż selekt 47 cm z Bystrzycy. Ten pierwszy dzikus to ryba
wypracowana 20-40 km marszami przez Bieszczady. Nawet nie wiem czy
można tam łowić, w latach '90 była taka możliwość.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Dyskomfort i porażka na rybach [0] 18.01 13:40
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus