f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: S. Cios. Czas 2024-04-26 22:03:41.


poprzednia wiadomosc Odp: Nie boję się zmian klimatu : : nadesłane przez mart123 (postów: 5890) dnia 2020-01-20 15:27:49 z 165.225.84.*
  Krzyś próbuje już teraz na siłę uzasadnić kity sprzedawane w tym poście.
Pyły zostały pociągnięte na północny-wschód, co idealnie widać na filmie zlinkowanym przez
Łukasza_B i co dokładnie potwierdza symulacja układu prądów atm. w tym dniu. Faktyczne JEB było
jakieś 5000 km na północ od Twojego JEBA, doktorku.





Nadesłany link: https://www.youtube.com/watch?v=76vENip736s&feature=youtu.be

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Nie boję się zmian klimatu [3] 20.01 15:40
 
Dokładnie, lżejsze pyły poleciały tam gdzie piszecie. Wszystko zależy od wybranej wysokości. Proste
 
  Odp: Nie boję się zmian klimatu [1] 20.01 16:08
 
Dokładnie, lżejsze pyły poleciały tam gdzie piszecie. Wszystko zależy od wybranej wysokości. Proste


A cięższych po prostu głupi radar nie wykrył, po czym poleciały tam gdzie Ty chcesz czyli nad wschodnią
Australię, przelatując przy tym wiele tysięcy kilometrów nad Oceanią i wzdłuż równika, przy czym były na
tyle dobrze wychowane, że nie wywołały po drodze kondensacji pary wodnej i gwałtownych opadów ani
też nie opadły ani nie uległy rozproszeniu. Po prostu grzecznie leciały z wiatrem przez 4 czy 5 tysięcy km
i dopiero nad Australią coś się zmieniło. Dopiero tam zaczęły działać jak jądra kondensacji wywołując
opady i bez znaczenia jest fakt, że nie ma na to co twierdzisz żadnych dowodów.
Krzysiu,
Muszę Ci podziękować, że nie przyjąłeś propozycji robienia kilkunastu doktoratów, w związku z czym nie
muszę ze swoich podatków finansować Twojej kariery naukowej.
 
  Odp: Nie boję się zmian klimatu [0] 20.01 16:14
 
Bo ja jestem wolny myśliciel, więc mnie uczelnia dusi
 
  Odp: Nie boję się zmian klimatu [0] 20.01 16:08
 
Dokładnie, lżejsze pyły poleciały tam gdzie piszecie. Wszystko zależy od wybranej wysokości. Proste


A cięższych po prostu głupi radar nie wykrył, po czym poleciały tam gdzie Ty chcesz czyli nad wschodnią
Australię, przelatując przy tym wiele tysięcy kilometrów nad Oceanią i wzdłuż równika, przy czym były na
tyle dobrze wychowane, że nie wywołały po drodze kondensacji pary wodnej i gwałtownych opadów ani
też nie opadły ani nie uległy rozproszeniu. Po prostu grzecznie leciały z wiatrem przez 4 czy 5 tysięcy km
i dopiero nad Australią coś się zmieniło. Dopiero tam zaczęły działać jak jądra kondensacji wywołując
opady i bez znaczenia jest fakt, że nie ma na to co twierdzisz żadnych dowodów.
Krzysiu,
Muszę Ci podziękować, że nie przyjąłeś propozycji robienia kilkunastu doktoratów, w związku z czym nie
muszę ze swoich podatków finansować Twojej kariery naukowej.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus