|
Pytanie jednak, choć nie jedyne, na który odcinek
wstępnie
postawić, szczawnicki czy łącki?
A po co się ustawiać z góry? Bierzesz kwaterę po środku,
w
Tylmanowej i do obydwu masz parę km a na wprost OS. Po
dwóch
dniach będziesz znać odpowiedź.
Jest to jakiś sposób, tyle ze za mało czasu będzie. Lepiej
poznać jedno łowisko niż skakać to tu to tam. Ideałem
byłoby Krościenko, bo więcej atrakcji, gdyby woda była
brudna. Jednak tam ponoć tratwy, kajaki, tłok. Łącko
bardziej dzikie, ale musi być czysta woda, bo inaczej
wtopa.
|