|
W ostatni poniedziałek zarybialiśmy ikrą troci dopływy Słupi, był to dosłownie ostatni moment bo
ikra z wcześniejszych akcji pozyskiwania już dawno się wylęgła, a przypominam że mówimy o ikrze
trzymanej na wodzie rzecznej.
Jak to wpłynie na przeżycie ryb tego nie wiemy i dowiemy się dopiero we wrześniu gdy będziemy
robić odłowy monitoringowe narybku.
Trochę się pocieszam ze w takiej Walii, Irlandii lub Danii temperatury zimowe zawsze były zbliżone
do obecnych w Polsce a pstrągi jakoś sobie radziły.
|