|   | 
      
      Trzeba kuć żelazo póki gorące!!!
 Jest okazja (brak wody) to trzeba wykorzystać szanse aby zmienić myślenie. Najpierw tam gdzie się da, 
 później przyjdzie czas na innych "opornikow" i cały kraj może się ocknie. Lepiej później niż wcale. Jestem jak 
 najbardziej za choćby wspomniane ryby miały być tam (Gdańsk, Kraków, cała reszta ) nigdy nie tknięte. 
 							 
			 |