|
Społeczeństwo nie wymaga aż tylu regulacji, ich obecność jest efektem korupcji i uzyskiwania przewagi poprzez
lobbing i łapówki. Dlatego nadmiar regulacji należy poczytywać jako patologię i nieuczciwość niektórych jednostek,
które nie potrafią uczciwie funkcjonować na rynku i muszą "sobie coś załatwić" w rządzie.
Dlatego lobbystów i polityków którzy im ulegają, należy stawiać przed sądem, a jedynym trwałym sposobem
pozbycia się tej patologii jest deregulacja. W innym przypadku będziemy mieli nieustanne kolejki firm i instytucji do
wielkiego budżetu nadmiarowego i spatologizowanego państwa.
Jeśli brakuje maseczek na rynku, wiedz że żyjesz w socjalizmie, który z definicji jest systemem niedoborów rzeczy
potrzebnych i nadmiaru rzeczy niepotrzebnych (np. regulacji rzek i potoków, której by nie było, gdyby nie te
"narodowe" czy "europejskie" solidarne budżety marnotrawcze).
|