Wyjechać możesz. Stena Line kursuje. Tylko po powrocie czeka Cię
14 dni przymusowej kwarantanny zamiast szybkiego testu...

Wyjechać możesz. Stena Line kursuje. Tylko po powrocie czeka
Cię
14 dni przymusowej kwarantanny zamiast szybkiego testu...

Jaki to szybki test?
Chyba najpierw wirus musi Ci się namnożyć w organizmie
przynajmniej kilka dni żeby można było go wogóle wykryć.
Szybkie testy mają 20% skuteczności.To lipa.

Test testowi nie równy,my jedziemy na tak doskonałych że ludzi się izoluje na 14 dni,a o testach które
stwierdzają czy przeszedłeś już chorobę nawet się u nas nie mówi.Są chyba równie ważne jak te wykrywające
wirusa albo nawet ważniejsze bo osoba która przeszła chorobę wytworzyła już przeciwciala i może spokojnie
iść do roboty bez obaw.Wiadomo że wiele osób przeszło tą chorobę jak zwykłą grypę,ale kto to monitoruje u
nas? W dobie sypiącej się gospodarki właśnie takie podejście powinno być kluczowe.
W naszym kraju ludzi się straszy wysokimi mandatami,grzywnami itp,ale czy mają one umocowanie
ustawowe? Ciekawe jak będą włodarze reagowali gdy np.gość ukarany za jazdę rowerem kilkunastotysięczną
karą odwoła się sądownie,gdy to nie poskutkuje to do UE.
Sorry,nakręciłem się bo te rygory na wzajem się wykluczają logicznie na nie patrząc.
Zdrowia Życzę.

Koronawirusy są znane od dawna. Ta akcja to podobnie jak terroryzm
tylko pretekst do chwycenia wszystkich za ryj. Jeśli ktoś chce być
bezpieczny to musi zaakceptować również fakt, że będzie niewolnikiem.
Łagodząco działać mają media głównego ścieku, które dają niewolnikowi
poczucie sensu i fałszywej wolności.

Natomiast tak być musi, ponieważ zwykły człowiek chce dóbr i usług
wygenerowanych z użyciem wysokich technologii, a one nie są tworzone
przez MiSP, tylko korporacje. Klasa średnia nie jest więc dłużej potrzebna.
W dobie tak daleko idącej specjalizacji zawodowej, potrzebny jest
człowiek zadaniowy, który za 5-15 tys. miesięcznie będzie dobrze i
dokładnie wykonywał swoje zadanie, ewentualnie korzystał z karty
Multisport, jadł, srał i uśmiechał się na Facebooku. Nowoczesny świat
właściwie niczego więcej od człowieka nie oczekuje.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof

He, he, he....

Koronawirusy są znane od dawna. Ta akcja to podobnie jak terroryzm
tylko pretekst do chwycenia wszystkich za ryj. Jeśli ktoś chce być
bezpieczny to musi zaakceptować również fakt, że będzie niewolnikiem.
Łagodząco działać mają media głównego ścieku, które dają niewolnikowi
poczucie sensu i fałszywej wolności.

Natomiast tak być musi, ponieważ zwykły człowiek chce dóbr i usług
wygenerowanych z użyciem wysokich technologii, a one nie są tworzone
przez MiSP, tylko korporacje. Klasa średnia nie jest więc dłużej potrzebna.
W dobie tak daleko idącej specjalizacji zawodowej, potrzebny jest
człowiek zadaniowy, który za 5-15 tys. miesięcznie będzie dobrze i
dokładnie wykonywał swoje zadanie, ewentualnie korzystał z karty
Multisport, jadł, srał i uśmiechał się na Facebooku. Nowoczesny świat
właściwie niczego więcej od człowieka nie oczekuje.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof


A wszystko to stwierdza korposzczur anarchista dokładnie wpisujący się wizję którą ktorą
krytykuje i neguje...

Miałem trzy działalności gospodarcze w Polsce i jest to ewidentnie kopanie się z koniem. Aktualna sytuacja to
tylko przyspieszenie niszczenia klasy sredniej i drobnych właścicieli. Ten proces jest robiony od setek lat z różną
intensywnością rękami różnego rodzaju pożytecznych idiotów. Korona to kolejna taka akcja, każda następna jest
zwykle silniejsza od poprzedniej, bo umacnia się wielki kapitał, a mały słabnie i zanika.

Procesem przyspieszającym to zjawisko jest coraz większy odsetek teletubisiów którzy zawierzają swoje życie
tzw. "ekspertom" i naukowcom (którzy spokojnie się prostytuują z wielkim kapitałem) i traktują wyrocznie
mainstreamu jak kazanie Natanka z ambony. W świadomości więc nie ma żadnego postępu, tylko jedną ciemnotę
kościelną zastępuje się kolejną ciemnotą ekspertów do wynajęcia, którzy uwiarygadniają różne plany biznesowe
wobec ogłupiałych mas.

No i co? Nic... Jaka świadomość, takie rządy. Korwin - Mikke wg wielu to oszołom, ale to właśnie on zaproponował
ustawowy zakaz tworzenia deficytu budżetowego w latach '90. Większość idiotów się śmiała, no i spoko. Można w
większości nie czuć się debilem, skoro otaczają nas debile to myślimy, że jesteśmy normalni... A jak już coś się
robi na zachodzie, panie... jest to święte

Korwin - Mikke wg wielu to oszołom, ale to właśnie on
zaproponował ustawowy zakaz tworzenia deficytu budżetowego w
latach '90. Większość idiotów się śmiała, no i spoko.

Proponuję byś w prywatnym życiu swoim i rodziny wprowadził zakaz
tworzenia deficytu budżetowego. Szkoda, że tego zakazu nie
wprowadziłeś w czasach gdy zamawiałeś i brałeś wędki "na krechę"
czyli funkcjonowałeś dokładnie w warunkach deficytu.

Wędkę w tym roku spłaciłem.

Tymczasem o wiele bardziej bezczelne jest zadłużanie współobywateli na
miliardy i na kolejne pokolenia. Gierkowską wielką płytę spłacaliśmy
wszyscy do ok. 2010 roku. Nie ma darmowych obiadów, mieszkań, 500+ i
innych. Banki emisyjne są legalnymi złodziejami, bo obniżają wartość
pieniędzy w czasie. A rząd akceptuje tą kradzież. Normalny świat to taki w
którym za ten sam nominał możesz mniej więcej kupić to samo za 100 lat,
a nawet taniej z uwagi na postęp. Tymczasem po stu latach za nominał o
wartości domu możesz kupić kredki. To jest kradzież.

Jesteś typowym libertarianinem. Głosisz idee i recepty na dobrobyt,
które w życiu prywatnym ignorujesz. Podobnie jak Twój guru JK-M.

Nie odróżniasz deficytu zrobionego z premedytacją od deficytu
wynikającego z łańcuchów zdarzeń. 460 dorosłych ludzi w Sejmie, z tego
większość godzi się na deficyt każdego roku.

Libertarianizm jest przepiękny i nikomu nie szkodzi, chyba że pasożytom,
którzy uważają że wykorzystywanie innych jest ich prawem.

I nie używaj już argumentu wędki, bo w KRK mam już czyste konto.

W Szwecji chyba można łowić ryby... tylko jak tam wyjechać, jak
zamknięte granice?

Tu masz instrukcję: