|
Absolutnie chybione argumenty. Rozbierzmy Wawel. Przecież w tym miejscu można postawić centrum
handlowe i hotel z widokiem na Wisłę i Las Wolski, które wygenerują większy przychód niż bilety ze
zwiedzania królewskich komnat
Pomijam już fakt, że w PB leśnicy do czasów PRL mało co uprawiali bo od niepamiętnych czasów były to
tereny łowieckie monarchów, głów państw i gospodarka leśna była ograniczona do minimum na rzecz
łowiectwa. Wyjątkiem jest początek dwudziestolecia międzywojennego, gdzie część puszczy oddano we
władanie koncernów leśnych, z czego następstwami (monokultury świerkowe, melioracje i osuszenie
terenu) borykamy się do dziś.
|