f l y f i s h i n g . p l 2024.03.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wilki, bobry - nawiązanie do poprzedniej dyskusji. Autor: panther. Czas 2024-03-28 20:19:25.


poprzednia wiadomosc Wędkarze otworzcie oczy!!! : : nadesłane przez Wędrowna trotka (postów: 2) dnia 2020-08-02 15:27:57 z 195.205.175.*
  Wielu wędkarzy łowiących na wodach górskich woj. Podkarpackiego szczególnie na Sanie, począwszy od łowiska specjalnego zaczynającego się od zapory w Myczkowcach oraz w dolnej części Sanu oraz w jeziorze Myczkowce, które jest również w wykazie wód górskich zastanawia się co jest przyczyna braku pstrągów potokowych i lipieni a ryby te były uwielbiane przez muszkarzy. Przyczyna jest dość prosta a mianowicie brak odpowiedniego zarybiania tymi gatunkami a zastąpienie ich pstrągiem tęczowym. Pomimo tego, że ustawa całkowicie zabrania zarybiania wód otwartych pstrągiem tęczowym to sadze z tymi rybami usytuowane są na wodach górskich jeziora Myczkowce. Zamiast zarybiać gatunkami dla wędkarzy to "zarybia się" smażalnie ryb od ośrodka PZW Folusz po Solinę. Ciekawe, również jest to, że sadze usytuowane są na przeciwko nowo wybudowanej willi Pana dyrektora Koniecznego a przy hodowli zatrudniony jest jego syn. Od dawna sprawami tymi powinna zająć się prokuratura jak stało się to w niektórych okręgach PZW. Śmiesznym tłumaczeniem Pana Dyrektora jest to, że przyczyną braku ryb są zrzuty wody, które niszczą tarliska i przemieszczają ryby poza rejony okręgu- poniżej, również ich nie widać a dawniej lipienie i pstrągi łowiło się nawet koło Dynowa. Nie raz przez te rejony przechodziły wody powodziowe i ryby pozostawały. Bardzo dobrze wyjaśnił to Pan Jeleński, że "ryby i na dużej wodzie dają sobie radę" cdn.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [5] 02.08 15:40
 
Jak czytam takie pierd...nie że kiedyś to pstrągi i lipienie były pod
Dynowem i wystarczy zarabiać by ten stan odtworzyć to mi się
płakać chce. Zapytaj Kolego cytowanego prze siebie JJ czy jak
zacznie zarybiać Rabę lipieniem to ten wróci do tej rzeki. Zobacz ile
Sącz sypie lipienia i zapytaj Romka czemu pomimo zarybień ryby tej
nie widać.
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [4] 02.08 15:59
 
Nie powiedziałem, że wystarczy zarybiać tą rybą żeby ten stan odtworzyć, tylko, że jest brak jakiegokolwiek zarybiania pstrągiem potokowym i lipieniem natomiast nielegalnie zarybia się te wody pstrągiem tęczowym.
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 02.08 16:35
 
Tak się składa, że łowię na "tych wodach" stosunkowo często i
tęczak pojawia się w moich połowach sporadycznie. Ktoś może go
łowić więcej ale i tak twierdzenie nie poparte dowodami, że w
zarybianich zastąpił pstrąga i lipienia jest typowym internetowym
ujadaniem. No chyba, że masz tzw. kwity i jesteś w stanie
udokumentować to co piszesz. Wtedy złóż zawiadomienie o
naruszeniu warunków użytkowania a tu na forum pięknie opisz jaki
był efekt Twojej interwencji.
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [1] 02.08 17:32
 

Czemu to nie dziwi,przecież wystarczy poczytać i przeanalizować
Koniec + niecny = ...
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 02.08 20:48
 
Nic z Tobą lepiej a może nawet gorzej.
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 02.08 20:34
 
Kompletne bzdury. Albo masz złe informacje, albo coś ci się w główce pop***lo.
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 02.08 19:05
 
Witam
" sadze usytuowane są na przeciwko nowo
wybudowanej willi Pana dyrektora Koniecznego " -
nie bardzo rozumiem - że ładny widok z domu
będzie mieć? , bo gdyby był (dom) z widokiem na
smietnisko to było by Ok?. Zazdrość bywa gorsza
od faszyzmu ...
Pozdrawiam R.
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 02.08 22:47
 
"Zapol se" coś innego i zmień gatunek trunku :)))
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [1] 03.08 00:53
 
Witam.
Musimy się niestety przyzwyczajać do tego iż coraz więcej prawych i sprawiedliwych sygnalistów będzie w
naszym społeczeństwie, którzy co i rusz (anonimowo oczywiście) wypisywać będą publicznie że tym, czy owym
prokuratura winna się zainteresować.
Potem przyjdzie czas, gdy ten czy ów wzywany będzie "na dywanik" i słyszeć będzie akramentalne ... bo to wiecie
towarzyszu (obatelu) - tu i ówdzie o was napisali ...
Idiotów nie sieją ... my sami ich produkujemy
Pozdrawiam.
PS. Trotko wędrowna ... w normalnym świecie szkalujący kogoś tekst, gdzie z imienia i nazwiska wypisywane są
podobne insynuacje, jest już wystarczającą rzeczą do tego by beknąć -naście tysiaków odszkodowania z art. 23 i
24 KC ... dochodzi tu także art. 212 KK i zawiasy z niego wynikające ... także powienieneś się cieszyć, jezeli
osoba, którą tak ochoczo przytaczasz, nie będzie skłonna ruszyć tego dalej ...
 
  ważny wyrok - uwaga!!! Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 07.08 09:07
 
SN: Sąd może przymusić do potwierdzenia autorstwa pomówienia na prowadzonych przez
operatora stronach

Sąd cywilny może przymusić portal internetowy do potwierdzenia autorstwa pomówienia na
prowadzonych przez operatora stronach. To ruch na korzyść pomówionych.
To istota czwartkowej uchwały Sądu Najwyższego, precedensowej dla spraw o ochronę dóbr
osobistych w internecie.
O rozstrzygnięcie, czy w takiej sprawie sąd może przymusić portal do ujawnienia danych autora
pomówienia w internecie, wystąpił gdański Sąd Apelacyjny.
ANONIMOWE OBELGI
Kwestia ta wynikła w sprawie o pomówienia między działaczami spółdzielni i osiedlowego
stowarzyszenia w Gdańsku na tle sporu o budowę dużego obiektu sportowego w okolicy. Część
nieprzychylnych czy wręcz obraźliwych określeń powódki była głoszona publicznie np. na
zebraniach, część na plakatach, a część pojawiała się w internecie, podpisywana różnymi nickami,
z których tylko jeden miał ustalonego posiadacza (jednego z dwóch pozwanych). Powódka
domagała się nakazania pozwanym zaprzestania naruszeń jej dóbr osobistych.
Sąd okręgowy orzekł jednak, że jako osoba publiczna powinna liczyć się z krytyką, że forma
wypowiedzi pozwanych nie naruszała akceptowanych granic publicznej krytyki „na poziomie
lokalnym". Ale powódka nie dała za wygraną, zarzucając m.in., że sąd nie skorzystał z dowodu w
postaci zobowiązania dostawcy internetu do ujawnienia danych abonentów podpisujących
obraźliwe dla niej wpisy czterema nickami, gdyż podejrzewała, że mogą należeć do pozwanych.
Sąd apelacyjny wezwał operatora internetu do wskazania danych autorów inkryminowanych
wpisów, ale spółka odmówiła, powołując się na tajemnicę telekomunikacyjną. W tej sytuacji zwrócił
się do SN z pytaniem, czy sąd cywilny może żądać wydania danych autorów treści prezentowanych
za pośrednictwem internetu, które mogą naruszać prawo. Na podstawie art. 159 ust. 2 pkt 4 prawa
telekomunikacyjnego, który pozwala ujawnić dane objęte tajemnicą, jeśli „będzie to konieczne z
powodów przewidzianych ustawą lub przepisami odrębnymi".
Nie ma wątpliwości, że taką możliwość ma sąd karny, ale większość takich spraw toczy się na
drodze cywilnej.
– Rozstrzygnięcie tej kwestii może przesądzić nie tylko wynik tej sprawy, ale i podobnych, nie
można zaś dopuszczać, by osoby naruszające prawo w sieci pozostawały bezkarne – to konkluzja
pytania do SN autorstwa sędziów Przemysława Banasika, Eweliny Jokiel i Ewy Tomaszewskiej z
Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
W sprawie zajęła stanowisko Prokuratura Krajowa, której zdaniem właściwą drogą postępowania
poszkodowanego winno być jego wystąpienie przed wytoczeniem procesu do UODO celem
zniesienia tajemnicy. Z kolei rzecznik praw obywatelskich stwierdził, że prywatność jest, owszem,
chroniona, ale ona i tajemnica telekomunikacyjna mogą być uchylone, gdy jest to konieczne dla
zagwarantowania realnego prawa do sądu. I ku temu stanowisku przychylił się Sąd Najwyższy w
uchwale.
REALNA OCHRONA
Marta Romańska, sędzia sprawozdawca, powiedziała w uzasadnieniu uchwały, że zasadą procesu
cywilnego jest to, że inicjujący go powód wskazuje pozwanego zdarzenia, za które ma odpowiadać,
i na tym etapie przed wszczęciem procesu właściwą drogą byłoby wystąpienie o uchylenie
tajemnicy. Ale już w procesie, kiedy wskazany jest sprawca i stawiane mu zarzuty (tu: wpisy), to sąd
cywilny może wystąpić do operatora o zweryfikowanie, czy są autorstwa pozwanego. Nie chodzi tu
zatem dosłownie o poszukiwanie winnego, ale o weryfikację, czy pozwany jest autorem
zaskarżonego wpisu.
SN zauważył, że kodeks cywilny nie wskazuje, jak gromadzić takie dowody, a życie wymusza nowe
narzędzia, np. tzw. roszczenie informacyjne w prawie autorskim (pozwalające skutecznie pozywać
piratów).
Sygnatura akt: III CZP 78/19
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [4] 03.08 07:37
 
"Wędkarze otworzcie oczy!!! : : nadesłane przez Wędrowna trotka (postów: 2) dnia 2020-08-02 15:27:57 z
195.205.175.*"

Czy Admin może udostępnić pełne IP z którego wysłano wiadomość ?


 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [2] 03.08 09:24
 
Co to za lokalizacja?
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [1] 03.08 09:45
 
Lesko, siec Orange Polska. Bez pełnego IP bliżej namierzyć się nie da...
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 03.08 11:13
 
Na mapce adres widać. Czyli można ... wiele określić.
Sienkiewicza, Mickiewicza.
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 03.08 11:05
 
"Wędkarze otworzcie oczy!!! : : nadesłane przez Wędrowna trotka (postów: 2) dnia 2020-08-02 15:27:57 z
195.205.175.*"

Czy Admin może udostępnić pełne IP z którego wysłano wiadomość ?




Nie bądź naiwny,że ktoś publicznie udostępni Ci czyjeś IP. Tylko Policja lub Prokuratura.
 
  Odp:- Drogo Kolego: sprawdz zanim obwinisz [0] 03.08 22:06
 
Kolega Trotka jednak dobrze, by pojechal do rzeczonego Folusza i sprawdzil na wlasne
oczy (jak w jego tytule), jak faktycznie jest i ile tam tego pstraga teczowego sie hoduje vs
lipienia czy potokowca.. Bo argument jest kalibru dokladnie tego, jak ktos juz hstorycznie
obwinil jedną nacje winą za cale zlo swiata i postanowil skutecznie ja eksterminowac. A zlo
nie zniknelo jakos.
Jestem zdania, ze groznie prokuratura na tym forum powinno stac sie przedmiotem do
zgloszenia do prokuratury wlasnie za pomowienie.

Proponuje poslugiwac sie faktem, nie teza, bo tych falszywych tez jest wystarczajaco duzo.
Fakt z mojego lowienia za ostatnie 5 lat na Sanie: lowie na oS regularnie od kilku lat, w
sumie corocznie ok 20-30 dni na tej pieknej rzece. Zlowilem w tym czasie mnostwo lipieni,
pstrgow potokowych, ale ani jednego teczaka. Gdyby teza szanownego kolegi byla
prawdziwa, lowilibym glownie teczaki. Mnie sie nie trafil ani jeden. Nie wiem na bazie jakich
danych kolega buduje swoje tezy
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 04.08 08:38
 
........ u ta willa to najbardziej boli ..... Pewnie za twoje wybudował . W całej europie górskie rzeki są legalnie zarybiane tęczakiem i nie przeszkadza to innym rybom a przynajmniej nikt tego nie udowodnił . Fakt na Sanie pojawiło się trochę tęczaka - prawdopodobnie spadł z jeziora ale czy jego obecność zachwiała ekosystemem Sanu - wątpię .
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [1] 14.08 12:56
 
Ostatnio na mojej rzece też spotkałem takiego prostaka. Rozkwaszał łeb pięścią
sporemu tęczakowi z przerażającą zawziętością. Oczywiście na zwróconą uwagę,
niemal w amoku, odrzucił "bo to szkodnik jest jak ch***j". Miazga!
 
  Odp: Wędkarze otworzcie oczy!!! [0] 15.08 11:26
 
Ostatnio na mojej rzece też spotkałem takiego prostaka. Rozkwaszał łeb pięścią
sporemu tęczakowi z przerażającą zawziętością. Oczywiście na zwróconą uwagę,
niemal w amoku, odrzucił "bo to szkodnik jest jak ch***j". Miazga!


Kiedyś w dawnych czasach muszkarza definiowało pochodzenie, status społeczny, wykształcenie.
Dzisiaj faja w zębach, piwo za kamizelką, posługiwanie się tylko nimfą bo inne metody za trudne. O
wykształceniu i intelektualnych walorach nie wspomnę. Kiedyś byli internetowi muszkarze a dzisiaj
fejsowi. Nie zdziwiłbym się gdyby ten rzekomy muszkarz pochwalił się tymże tęczakiem przed
głowobiciem. Żałosne.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus