Odp: Petycja o przywrócenie okresu ochronnego...
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8592) dnia 2021-03-04 15:02:05 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
"Więc zawsze wędkarzowi wiatr w oczy. Tak czy inaczej choć nie potrzebuje pozwolenia na amatorski
połów (pozyskanie) ryb, to potrzebuje pozwolenia użytkownika.
W praktyce zakłada się, że takie łowienie zmierza do połowu, czyli jest elementem dokonywania połowu o
którym mowa w przepisach, bo jeśli tego nie założyć musielibyśmy założyć, że łowiący męczy ryby bez
specjalnego powodu - dla swojej przecież a nie ryb przyjemności, a to już jest zagrożone 5 latami więzienia z
innej ustawy. "
Czyli teoretycznie zaniżenie wymiarów przez Użytkownika i organizatora zawodów jest zamierzonym
męczeniem ryb objętych ochroną. Celowość wynika tutaj choćby z zamierzonej próby złowienia ryby poniżej
wymiaru ochronnego spowodowanej chęcią zdobycia punktów. O ile wędkarz poluje i chce złowić rybę do jej
pozyskania to zawodnik uczestniczący w takich zawodach nigdy. Zawody zawsze są w formule "no kill".
Podobnie sytuacja się ma gdy w łowisku nie ma ryb o powyżej ustawowego wymiaru ochronnego a mimo to
próbuje się je łowić. Zamierzone celowe działanie będące jedynie męczeniem czegoś co jest objęte ochroną.
To tak jakbyśmy chcieli sobie złapać wilka czy inne chronione zwierze w pułapkę a później wypuścić.
Chęć zdobycia punktów nie jest powodem usprawiedliwiającym zawodnika przed przestępstwem jakim jest
męczenie zwierząt. Zawody takie (w formule No Kill jak i na obniżonym wymiarze) są wiec nielegalne i są
przestępstwem. Jak można męczyć zwierzęta żeby zdobyć nagrodę czy mistrzostwo. Tak to widzę.