Odp: Jakie aktualnie warunki na Sanie?
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8678) dnia 2021-06-15 16:25:23 z *.dynamic.gprs.plus.pl
"Robale"- owady mam wrażenie że mają się dobrze już od zeszłego roku. Roją się nie tylko w rzece ale i na
moich oknach, ciuchach, ścianach mimo że do rzeki mam pewnie dobre kilkaset metrów w linii prostej. Mam
wrażenie że więcej wody wszędzie to sprawił. Jetki majowej jest dużo więcej, nawet pstragi zbierają suchą.
Czegoś takiego prawie nigdy wcześniej nie zauważyłem mimo że żyję tu dobre 40 lat. Na jętkę (suchą)
jeździłem na Roztocze. Fakt że to wpuszczane sterydy obżerają się nią ale ... lepsze to niż nic. Może "dzikie"
też się nauczą. -:D
Nie ma jak porządne "ciamkania" na dry Mayfly (motyla), choćby "brzydala" bez kropek.
Glony to trochę dziwna sprawa. Pytanie czy oznaczają dobrą jakość wody czy "dodatki". O ile nie "parzą"
skrzeli ryb dając im schronienie i tlen to nie jest źle. Gorzej jak "duszą".
W sumie Bośni glonów też nie brakuje.
Nie spotkałem się z sytuacją, żeby obecność glonów wpływała ujemnie na ryby łososiowate. Pośrednio wpływa dodatnio, poprzez wzrost biomasy ryb karpiowatych (czyli pokarmu pstrąga i głowatki), żerujących na nich. Także wiele bezkręgowców (np. larwy jętek i wielu chruścików i muchówek) odżywia się glonami. Glony to raczej utrapienie dla wędkarza.
Jakoś tak na pierwszy rzut oka wydaje się, że więcej owadów i skorupiaków było w okresach rozwoju kęp innych roślin w Sanie, a nie w związku z nitkowatymi glonami … Mają zapewne związek ze zmianami zachodzącymi w wodzie. Czy korzystnymi dla ryb - trudno powiedzieć …
-:D
