f l y f i s h i n g . p l 2024.04.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Ustawa o ochronie zwierząt. Autor: S. Cios. Czas 2024-04-17 21:42:20.


poprzednia wiadomosc Odp: Zawody : : nadesłane przez S. Cios (postów: 2008) dnia 2021-10-29 12:20:54 z 91.216.51.*
  Tak, problem nieuczciwości nie dotyczy tylko zawodów wędkarskich w Polsce, ale w ogóle zawodów na świecie.
Wracając do naszego małego grajdołka:
1. Od kiedy ja uczestniczyłem w zawodach muchowych w PL (od 1982 r.), to zawsze były to cenne spotkania sprzyjające wymianie informacji i postępowi technicznemu. Wtedy nie było internetu, a jedynie słuszne czasopismo pozostawiało (jak do dzisiaj) wiele do życzenia. Zawody w latach 80. i 90. były głównym motorem napędowym wędkarstwa muchowego w PL. Częściowo spełniają tę funkcję do dziś, choć, moim zdaniem, dochodzi do wypaczeń (metoda żyłkowa nie ma wiele wspólnego z metodą muchową; więcej ze spinningiem; Parkinson jest bliżej przynęt gumowych i silikonowych stosowanych w spinningu, niż klasycznie muchowych).
2. Prawie wszyscy działacze wędkarscy wywodzą się z zawodników. Zawody należą do najsilniejszych bodźców angażowania się w działalność "społeczną" i integrujących wędkarzy.
3. Od dawien dawna sygnalizowałem szereg nieprawidłowości na zawodach po stronie organizatorów. Zazwyczaj uważali, że oni wszystko najlepiej wiedzą. No cóż dzisiaj też niektórzy uważają...
4. Od dawna dokumentowałem przypadki podkładania ryb przez zawodników (szereg przypadków opisałem w P&L), pokazując konkretne dane, np. o zawartości żołądków ryb, ewidentnie pochodzących z innej wody, lub złowionych dzień wcześniej. Na ogół to mnie traktowano niemal jak persona non grata, ponieważ podważałem autorytet imprezy (tj. nikt nie był zainteresowany nagłośnieniem faktu nieuczciwości, bo to uderzało w organizatorów; jakże sympatyczniej było ogłosić światu, że impreza udała się wspaniale).
5. Choć wielu organizatorów i zawodników podchodzi uczciwie do zawodów, to nie dziwi mnie fakt pojawienia się przypadków nieuczciwości nawet obecnie. Największe pole do działania widzę po stronie organizatorów, a zwłaszcza sędziów, którzy powinni być bezstronni, niezależni itd. W szczególności powinni być świadomi odpowiedzialności, czego niestety czasem im brakuje. Najlepszym przypadkiem jest utoniecie jednego z naszych juniorów wkrótce po mistrzostwach świata juniorów na Dunajcu w 2014 r. Gdy prowadziłem te Mistrzostwa, to od początku do końca cały czas trąbiłem na odprawach o potencjalnym zagrożeniu, związanym z ulewami i szybkim przyborem wody (w ostatniej turze nawet przerwano zawody z powodu deszczu). Trzeba dmuchać na zimne. Tej samej wyobraźni brakło organizatorom imprezy dwa tygodnie później na tej samej wodzie.

To jest tylko przykład, pokazujący skalę odpowiedzialności indywidualnej i zbiorowej. Trzeba przewidywać wszystko, co się może zdarzyć i przyjmować rozwiązania zabezpieczające przed nieszczęściem lub nieuczciwością.

Wiele osób na tym forum krytycznie odnosi się do zawodów. W zasadzie jest to jedynie problem zawodów muchowych, bo w innych dyscyplinach raczej nie istnieje, lub jest marginalny. Wynika to z faktu, że wód muchowych nie ma tak dużo, jak wód do połowu ryb nie łososiowatych. Pojawia się konflikt interesów o dostęp do łowiska. Za dużo wędkarzy, a za mało wód. Nie widzę sensownego rozwiązania satysfakcjonującego obie strony. Zapewne więcej wyrozumiałości i mniej emocji nie zaszkodzi żadnej ze stron.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Zawody [0] 29.10 13:02
  Odp: Zawody [1] 29.10 13:59
  Odp: Zawody [0] 29.10 14:44
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus