f l y f i s h i n g . p l 2024.05.06
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Znaleziono pudełko z muchami w Zwierzyniu. Autor: prymek. Czas 2024-05-06 14:58:21.


poprzednia wiadomosc Odp: Kiedyś ... : : nadesłane przez piotr zieleniak (postów: 663) dnia 2021-11-23 22:38:00 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Rzeki lubelskie przeżywają lipieniowy regres. Składa się na to wiele czynników. Po pierwsze dwa lata niżówki. Po drugie ekspansja kormoranów, której doświadczyliśmy pierwszy raz. Początkowo usiłowałem zwyczajnie płoszyć ptaki ale to na nic. Później zdobyliśmy pozwolenie na odstrzał i uruchomiliśmy myśliwych ale to i tak za mało. Szkoda, ze ponad tysiąc wędkarzy opłacających składki nie zaangażowało się choć trochę w ochronę rzeki. Można było zobaczyć truchło porzuconych przez kormorany lipieni i pstrągów. Tą walkę przegraliśmy, chociaż trochę ryb przetrwało i mnie udało się złowić duże lipienie i sporo małych z tegorocznych zarybień. Z pstrągami jest całkiem dobrze. Na samej Bystrzycy jest ponad trzysta gniazd tarliskowych. Moim zdaniem jak na tak małą rzeczkę to całkiem dobrze

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Kiedyś ... [3] 23.11 22:39
 
Kormoranów było około 70-80 sztuk. Łatwo domyśleć się jakie straty spowodowały
 
  Odp: Kiedyś ... [2] 23.11 22:43
 
Wiem, ze na Roztoczu też jest słabo z lipieniami i właściwie w całej Polsce obserwujemy spadek pogłowia tych ryb. U nas jest sporo małych i trochę dużych. Myślę, że tych z którymi kormorany miały problem. Trochę takich lipieni złowiłem i sporo małych. Myślę, ze trzeba dać im spokój i też pilnować zimy bo kormorany zapewne znowu się pojawią a jakoś nie chcą zdychać od samego pisania na forach
 
  Odp: Kiedyś ... [1] 23.11 22:49
 
Kolejnym czynnikiem są zarybienia. Zmieniliśmy ilość dawki zarybieniowej z czterech na dwanaście tysięcy jednak kupowany materiał był słaby. Na kilogram wchodziło nawet ponad sześćset sztuk. Nie mogliśmy też doprosić się rybek jeden plus. Ostatecznie zmieniliśmy dostawcę i w tym roku wpuściliśmy wiosenne rybki i te w rzece widać w zadowalającej ilości co nie znaczy, że przetrwają zimę z kormoranami. Na zdjęciu narybek jesienny. Tu polecam przeczytać książkę o lipieniach Stanisława Ciosa oraz kapitalny moim zdaniem artykuł w ostatnim numerze Sztuki Łowienia autorstwa Łukasza Kipiela.
 
  Odp: Kiedyś ... [0] 23.11 22:57
 
Na zakończenie to przepraszam, że piszę w kilku postach ale tak mogłem uzupełnić wpisy zdjęciami. Zmierzam do tego, że chciałbym znaleźć cudotwórcę, który unicestwi plagę kormoranów, czapli, wydr, norek...Takiego też, który zdobędzie cudowny narybek, który przetrwa niżówkę i wspomniane ptaki. Przydałby się też taki, który doleje wody do rzeki. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje i wielu innych ludzi działania to było za mało i tak naprawdę nie ma gwarancji czy pewnej recepty pozwalającej wierzyć, że za rok czy dwa lata wszystko wróci do normy.
P.S. W zawodach nie startuję już od dwóch lat
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus