Odp: Zarybienia PZW Krosno.
: : nadesłane przez
miroslaw augustynowicz (postów: 545) dnia 2022-02-03 15:39:16 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Pewno mnie zaraz ktoś skarci ale patrząc na procent przeżycia
wpuszczanego np. Lipienia i ostatnim jego braku to myślę
osobiście że jest to zbyt mała ilość zarybienia jak na nasz
okręg. Co o tym myślicie?
P.S . Dochodzą kormorany , nurogesi , zanieczyszczenia itd....
No ale nie da się olbrzymimi zarybieniami ku uciesze wędkarzy zastąpić naturalnych
procesów związanych z samoodtwarzaniem populacji ryb. Dodatkowo warunki
środowiskowe uległy pogorszeniu, są opracowania w przypadku rzek pomorskich z których
można się zorientować jak b. źle jest z bazą pokarmową w postaci biomasy makrobentosu
w uregulowanych, naszpikowanych hodowlami ryb badanych ciekach. Życia jest w nich tyle
co w cmentarnej kaplicy i zwyczajnie przestały nadawać się do uprawiania wędkarstwa.
Czas bioróżnorodności i warunków optymalnych dla życia wielu gatunków ryb także dobiega
właśnie końca. Zgotowaliśmy sobie epokę antropocenu i zapłacą nią nie tylko rybki oraz
ptaszki. Nadciąga tsunami i naprawdę nie ma sensu teraz rozważać jaki kolor kąpielówek
należałoby założyć.
Paradoksalnie przytoczyłeś świetne argumenty na sensowność zarybiania smoltami w odcinkach
przyujściowych. Dla jasności nigdy nie hodowałem, nie hoduje i nie zamierzam hodować smoltów.
mirek