|
Podejście anty-huchowców przypomina mi znaną anegdotę, o tym, że pan Iksiński jest winien temu, że
pani
Igrekowa zaszła w ciążę. No bo, gdy Iksińskiego nie było jeszcze w mieście, to ona była dziewicą. Taka
sama jest
logika anty-huchowców.
Dobre, ale nietrafione.
|