f l y f i s h i n g . p l 2024.04.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Odp: Ścieki w Białym Dunajcu : : nadesłane przez S.R (postów: 2591) dnia 2022-05-04 11:48:30 z *.179.216.83.static.3s.pl
  Cześć Seba,
I właśnie w takich sytuacjach mam ochotę powiedzieć każdemu kto
czepia się zawodników - w tym również i Tobie - że dzieląc włos na
czworo w kwestii zawodów, doprowadzamy tym samym do dezintegracji
środowiska wędkarskiego, a tym samym osłabiamy społeczny potencjał i
więzi międzyludzkie. Ten potencjał i dobre relacje pomiędzy tymi co
startują w zawodach, a tymi co tego nie robią, bardzo by się przydały
właśnie na okoliczność takich spraw jak zatrucie i zanieczyszczenie rzeki,
regulacje, MEWki, tarliska, kłusownicy, kormorany w kamizelkach i bez itd.
I właśnie dlatego bardzo ważne jest aby nie wylewać dziecka z kąpielą
jadąc po zawodnikach, którzy w wielu okręgach stanowią nie tylko ekipy
na wyjazdy na GPX, ale też ekipy jeżdżące z workami ryb po dorzeczu
(często z prywatnie kupionym paliwem), workami na śmieci itd. Nasze
środowisko jest tak małe i kameralne, że naprawdę nie ma potrzeby aby
taki trzeciorzędny problem jak zawody muchowe był powodem mniejszej
sympatii w środowisku, a co za tym idzie mniejszej skuteczności w walce
z naprawdę ważnymi sprawami dla środowiska ryb.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof


Odpowiem Ci, choć nie usłyszałem jeszcze przeprosin za nazwanie mnie kutasem.

Ja nie czepiam się zawodników, tylko sposób podchodzenia do organizacji zawodów i w konsekwencji braku szerszego i długiego w czasie myślenia.
Ja nic nie wylewam a To co piszesz jest nadinterpretacją. To, że jakaś grupa zawodników bierze udział w zarybieniach czy innych aktywnościach to ja traktuję jako pracę na rzecz wód i ochrony środowiska jako członkowie. Tylko i wyłącznie. Zawodnikiem nie jestem a niejednokrotnie brałem udział w różnych tego typu aktywnościach.
Znam wielu zawodników, których osobiście cenię i szanuję ale mam takich, których bycie zawodnikiem nobilituje do miana czegoś więcej niż wędkarz muchowy. Nawet nie wiem jak to nazwać bo w środowisku przynoszą wstyd i zażenowanie. Sposobem bycia, zachowania, brakiem wychowania czy oszustwami, które- o dziwo!- są tolerowane przez kolegów z grona...

Seba






  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Ścieki w Białym Dunajcu [1] 04.05 16:17
  Odp: Ścieki w Białym Dunajcu [0] 05.05 09:01
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus