Odp: Ścieki w Białym Dunajcu
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8662) dnia 2022-05-04 21:19:05 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Skoro tak uważasz. Dziwne że w DE, Czechach Słowacji czy USA nie przeszkadza walenie konkretów. Za
przewinienie w USA auto, łódka, przyczepa, wszystko stracisz gdy przegniesz "pałkę".
Znajomy za oddanie wujkowi jesiotra którego mógł wziąć tylko jednego w roku a złowił dwa w jednym dniu,
zapłacił 2500$ i stracił zezwolenie roczne na połów w stanie Wisconsin. I tak to była niska kara, coś jak nasze
"dobrowolne" za 100zł bo gdyby sprawa trafiła do sądu to sam nie wie ile by go to kosztowało. Akcja z roku
2003.
Ale porównaj poziom dochodów. 2500 usd to tak z 700 stówek. I w naszym prawie można
orzec o przepadku mienia użytego do przestępstwa tylko trzeba mieć sensownego
poszkodowanego który chce i umie bronić swojego.
W znanych mi miejscach w Polsce ( nie powiem gdzie) kłusownictwo nie jest problemem.
500zł z WIOŚ to tez dużo? Dla jakiegoś przedsiębiorcy (oczyszczalnia)? Co to teraz 500zl? Jedno tankowanie
samochodu. Dodać jedno zero i wtedy jakaś kara już jest. Dla prywatnego człowieka bo dla przedsiębiorstwa
zazwyczaj i to jest drobnostka.
Na OS San popłoch wzbudziła kara Ok 3 czy 5 tysięcy dla jednego recydywy z okolicy. Później poszła fama że
tyle dostał i do 3 lat w zawiasach mu groziło to trochę się bali jakiś czas. Ale już im znowu przeszło. Znowu za
niskie kary.
Wolę surowe kary, może dlatego że uczciwy jestem. Na pewno nie "złodziej".