|
Kolejny zły czas dla ryb wód górskich. Nadchodzi najgorszy okres dla termiki wód. Zapora "wystrzelała" się z
wody wiec na nią chyba nie ma co liczyć. A szkoda, teraz te "spusty" przydałyby się jako świeży zastrzyk
"tlenu". Pomierze temp. wody rano po nocy i wieczorem po ciężkim dniu żeby mieć wiarygodne info co się
dzieje z termiką. Czy ktoś zareaguje? Oby. Jeżeli się da.
Już wczoraj widziałem że pstrągi wyszły na wodę do połowy łydki a w szybkich przelewach ryby się chlapały
jakby brały kąpiel lub były na tarle. Jakie? Niestety nie udało mi się określić.
Złowiony ostatnio pstrąg (ok 30-32cm) mimo dosyć szybkiego holu długo stał przy bucie i długo, głęboko
oddychał. Co stanie się po długim holowaniu okazu (gruby pstrąg, głowacica) czy przydługim holu na zbyt
słabym sprzęcie możemy sobie wyobrazić. Kolejne ryby wyjdą z wody na patelnię lub zdechną z opcji "No
kill". Ostatnio "tenkara" jest "ćwiczonea" wiec (jak i na każdym zestawie) stosujmy możliwie najkrótszy hol a nie
delektujemy się nim z katastrofalnym skutkiem dla holowanej ryby. Fotki poza wodą również uważam że teraz
są zakazane. Z trupami ryb dozwolone.
Świeżego powiewu, deszczyku i chłodniejszych płynów życzę aby wszystkiemu co żyje nie brakło.
|