| |
Karp w dużej masie jest niejadalny( dodam, że wogole ma
małe
warto¶ci degustacyjne).
Jeste¶ Seba w głębokim błędzie. Jaki¶ czas temu mieszkałem i
pracowałem w Płocku. Do Wisły miałem 100 metrów więc w
ciepłej porze roku siedziałem nad ni± codziennie z feederem lub
spinningiem. Do¶ć często trafiał się dziki, rzeczny karp. Jak
gospodarze dowiedzieli się że je wypuszczam kazali tego nie
robić. Pani u której mieszkałem chorowała ciężko i dlatego co jaki¶
czas karpik dostawał w łeb a państwo nie mogli się nachwalić
jakie to pyszne ryby. Raz po długich namowach spróbowałem i
powiem Ci, że niektóre ryby uważane za smaczne mog± się
schować. Nie wiem, może to zasługa unikalnego składu wody w
Wi¶le w tamtych czasach....
Darek,
Ja pisze o hodowlanych, wielkich, upasionych na pellecie a nie
dzikich sazanach.
|