f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: S. Cios. Czas 2024-04-26 22:03:41.


poprzednia wiadomosc Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera : : nadesłane przez pawchod (postów: 6) dnia 2022-08-10 00:43:22 z 192.166.202.*
  Raba poniżej zapory w Dobczycach:
Problem polega na utrzymywaniu niskiego lustra wody w zbiorniku,
Dobczyckim, bezpośredniego spuszczania ścieków i spływania
chemii z pól do zbiornika oraz jego dopływów. Powoduje to
eutrofizację, zakwit sinic, a także zwiększenie się zamulenia i
tworzenia stref beztlenowych, co negatywnie oddziałuje na jakość
wody w rezerwuarze wody pitnej dla Krakowa.
Chemia oraz materiał biogenny gromadzący się na dnie zbiornika
jest wypłukiwany do rzeki przez nieszczelne dolne upusty zapory.
Podczas niskiego stanu wody, który utrzymuje się od wiosny do
jesieni, wodą płynie gęsta zawiesina osadu dennego, który powoduje
degradację ekosystemu poniżej zapory, aż do ujścia.
Giną gatunki chronione (przedstawiciele ryb, owadów, skorupiakiów).
Te mniej narażone wymierają powoli, osad uszkadza skrzela oraz
osłabia odporność na pasożyty i infekcje u ryb. Organizmy wodne nie
mogą się efektywnie rozmnażać, gdyż ich jaja/ikra jest zasypywana
mułem i obumiera, przez co również ich populacje drastycznie się
zmniejszają.
Zniszczenie podstawy łańcucha troficznego wpływa na zmniejszenie
populacji zwierząt bytujących nad rzeką: ptactwa, małych ssaków,
gadów, płazów, owadów..
Zawiesina sprawia, że dolina Raby jest nieatrakcyjna dla turystów,
plażowiczów, wędkarzy oraz ogranicza różnorodność występujących
tam zwierząt.

Przyjaciele Raby zapraszają na wizję lokalną organizowaną przez
Przewodniczącą klubu radnych samorządu miasta Dobczyce:

https://facebook.com/events/s/raba-umiera-wizja-
lokalna/1213384802794342/


https://swiatoze.pl/zanieczyszczenie-raby-woda-wyglada-jak-bagno-
to-zla-wiadomosc-dla-mieszkancow-krakowa/

Dnia 29.07.2022r zostały pobrane próbki wody przez WIOŚ
Stwierdzono 3 krotne przekroczenie normy zawiesiny w wodzie dla
wód klasy 2. Rzeki Raby poniżej zapory w Dobczycach.
Pzyczyną są nieszczelne upusty dolne, przez które przecieka muł ze
zbiornika.
WIOŚ skierował sprawę do zbadania przez Wojewódzkiego
Inspektora Nadzoru Budowlanego-zbadanie stanu technicznego
zapory.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [2] 10.08 00:51
 
Wizja lokalna w sprawie zanieczyszczenia Raby osadami dennymi ze
zbiornika odbędzie się 13.08 (sobota) godz.10.00 ul.Podgórska
parking pod tamą w Dobczycach

Lokalizacja

https://maps.app.goo.gl/172WPuQZepn411ZWA
 
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [1] 10.08 07:17
 
Sytuacja powtarza się co roku, woda w Rabie była czysta na wiosnę potem zaczeła iść trącona i nagle
taki syf!
Nieszczelne spusty z dnia na dzień się rozszczelniły jakoś w to niewierze!
Ktoś ma w tym interes tylko nie wiem jaki, woda poniżej zbiornika wyglada jak scieki, które wyplywaja z
oczyszczalni kilkaset metów niżej.
Na brzegu jest tyle syfu z osadu że strach tam nogę postawić,
KATASTROFA!!!

 
  Odp [0] 10.08 09:00
 
To samo wypływa z każdej oczyszczalni w czasie jej awarii. Żadna katastrofa.
Zbiornik zaporowy jest jak oczyszczalnia tego co napływa z rzeką. Przy braku natlenienia na każdej
oczysczalni ścieków dzieje się to samo. W sensie płynące "mleko" czyli zakiśnięta woda. A że zbiornik nie jest
natleniania bo ... dopływ/przepływ jest za mały i za mała dawna tlenu (z rzeki) do niego trafia wiec mamy
buuuuuum.
Glony, sinice, "zielona woda" i osadzające się na dnie zielony dywan nitkowatych glonów to wynik dużego
stężenia azotu w wodzie i mocnego nasłonecznienia. Naturalna rzecz w środowisku roślin.
Takie zjawiska występują regularnie na każdej wodzie czy oczyszczalni na wiosnę gdy rusza proces wegeracji
po okresie braku słońca. Oczywiście do tego musi być "brudna" (zanieczyszczona woda czyli musi mieć dużo
azotu, amoniaku, itp.

Kastastrofa wiec jest taka że nie ma opadów i mamy pogodę taką jaką wszyscy kochają i jej oczekują.

Zmierzcie ilość tlenu w płynącej z zapory wodzie i poziomy azotu i amoniaku. I módlcie się o deszcze.
 
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [0] 10.08 07:26
 
Zapory tworzą dobre łowiska na tzw. tailwaters, a po jakimś czasie
zapory je dewastują. Przy obecnych zmianach klimatu zjawisko
tylko nabiera tempa.
 
  Odp [1] 10.08 08:48
 
Czyli pełna paleta wad zapór/ostojników. Od "koloru, zapachu" wody po jej wpływ na człowieka czyli ostatniego
we wszelkich łańcuchach.
 
  Odp: Odp [0] 10.08 08:56
 
Myczkowce to też już niezłe bajoro.
 
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [4] 11.08 09:19
 
Raba poniżej zapory w Dobczycach:


Przydatność czasowa zbiorników sztucznych, ich okresowa pomoc w walce z powodziami, zyskiem
energetycznym, tworzeniem obszarów rekreacyjno-wypoczynkowych jest szkodliwa w dłuższym okresie dla
środowiska i każdy to wie, w tym rządy.
Magazyny wody pitnej dla miast też stają się odstojnikami gnoju, a niebawem stężeniem trucizn i
ostatecznie utracą jakąkolwiek wartość.
Skrajnym przykładem jest zbiornik czchowski, który kiedyś, niebawem, zniszczy dolinę Dunajca.
Korzyści zostały już zużyte, a koszty narastają. Tak będzie ze wszystkimi „sztucznymi bagnami” obecnie
nazywanymi jeszcze szumnie jeziorami, to tylko kwestia czasu.
Każda ujarzmiona rzeka kiedyś wypłaci „dywidendy” tyle, że nie tym, którym powinna. Pełna drożność rzek
to jednak tylko część problemu. Już dzisiaj tkwimy w gównie powyżej uszu, a jakim cudem się nie dusimy,
pozostaje tajemnicą przyrody, bo rządy, w ogólnym rozrachunku, tylko utrudniają przeżycie.

Powyżej niczego nowatorskiego nie napisałem, każdy świadomy, to rozumie. Co więc można zrobić?
Według mnie nic. Pozostaje tylko przepraszać potomnych, że wpuszczamy ich w kanał, z którego nie wyjdą.
 
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [3] 11.08 11:40
 
Pozostaje tylko przepraszać potomnych, że wpuszczamy ich w kanał, z którego nie wyjdą.

To wszytko prawda. Dlatego nie dziw się gdy ktoś żaluje, że nie jest starszy. Wędkarze, których młodość
przypadła na lata 50-80 ub. wieku załapali się na ostatnie naturalne (w miarę) rzeki, ryby i ogólnie życie
w jakiejś tam zgodzie z naturą. To wyjątkowi szczęśliwcy. Ja zaledwie liznąłęm tylko końcówki i choć np.
dane mi było łowić w Dunajcu na odcinku czorsztyńskim parę lat przed zalaniem to już w księżycowym
krajobrazie zniszczonym koparkami. Dzisiejszy muchołap, zwłaszcza początkujący jest w wyjątkowo
gównianej sytuacji, zarówno wędkarskiej jak i ogólnie życiowej, gdyż lepiej na pewno już nie będzie a
raczej wszystko wskazuje, że gorzej.
 
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [2] 11.08 17:07
 
"Dzisiejszy muchołap, zwłaszcza początkujący jest w wyjątkowo gównianej sytuacji, zarówno wędkarskiej
jak i ogólnie życiowej, gdyż lepiej na pewno już nie będzie a raczej wszystko wskazuje, że gorzej."

_______

Zawsze można wyjechać do Rosji i będzie się szczęśliwcem. Jak ci wymienieni przez Ciebie (lat 50-80).
Gwarancji jednak nie daję.
 
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [1] 11.08 18:03
 
Do Rosji? A po co? Nie słyszałeś o dewastacji rzek Syberyjskich i
ogólnie tamtejszej przyrody? Jak wyjeżdżać to do Stanów albo
Kanady.
 
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [0] 11.08 20:31
 
Może. Ale tam są zakazy, prywata, terror przepisów, zasad, obowiązków. W Rosji jest wolność jak u nas za
PRL.
 
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [1] 11.08 18:37
 
 
  Odp: Raba potrzebuje pomocy-rzeka umiera [0] 11.08 18:39
 
Dziennik Polski- Raba umiera

https://dziennikpolski24.pl/dobczyce-przyjaciele-raby-bija-na-alarm-
rzeka-umiera-w-sobote-odbedzie-sie-wizja-lokalna/ar/c1-16641067
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus