f l y f i s h i n g . p l 2024.04.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było..... Autor: trouts master. Czas 2024-04-18 12:08:01.


poprzednia wiadomosc Odp: Esbecko, ubecka mafia w PZW? : : nadesłane przez trouts master (postów: 8649) dnia 2022-08-13 15:03:43 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Jakich kompetencji "kumatych"? Kompetencji do czego?

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Esbecko, ubecka mafia w PZW? [3] 13.08 22:18
 
Chyba dobrze zrozumiałem kogo Darek miał na myśli. Kompetencji do tego Arku, do czego tak usilnie
dążą od lat siedmiu. Jakoś lata kumatych przy władzy mnie nie przekonują. Na razie potrząsanie
szabelką na marszach i wiecach, szukanie pomocy w Brukseli i zapowiedzi, kogo oni po wyborach nie
pozamykają. No i tak to się plecie przez ponad trzy dekady.
 
  Odp: Esbecko, ubecka mafia w PZW? [2] 14.08 11:55
 
Czyli brak kompetecji. Kumatość też słaba jak to napisał mart. Słaba skoro nie potrafią się przebić i udowodnić
swoich racji, kompetencji, swojego doświadczenia do wzięcia w ręce i prowadzenia takich czy innych spraw.
Piszę wyłącznie o wędkarstwie. Polityka to syf wiec jak ktoś lubi się w takim gównie grzebać niech to robi.
Powiedzialbym nawet inaczej, dosadniej. Polityka to jak poker, oszukiwanie (próba) przeciwnika aby ugrać jak
najwiecej. Nie kompetencjami a szulerką. Udawaniem, kłamstwo, myśleniem oczu. Czysty poker. Zero
uczciwości, uczciwszej gry, uczciwego pokazywania swojej przewagi.
W sumie jak w świecie, tyle że nie zwierząt choć może i w nim też. Sprytem, oszustwem, udawaniem, unikami
nie raz cywilizacje czy pewne gatunki przetrwały a silniejszych "pokonały". Manipulowanie myśleniem,
umysłem, świadomością to już wyższa szkoła przetrwania. Niestety ówcześnie najbardziej wykorzystywana ze
wzgl. na dostęp do umysłów.
Widać to w najprostszych przykładach gdy choćby myśliwi, wędkarze nie potrafią upolować zdobyczy i idąc za
rozumem który podpowiada im "oszukaj", nęcą zwierzynę, ryby, swoje zdobycze. Najnowsze przykłady z życia
to nęcenie pstrągów na Myczkowcach. Czego wiec się nie robi żeby osiągnąć sukces (czyt. dopaść cel).
Wolałbym stanie po cycki w tak zwanych "dziurach" (matecznikach jak to niektórzy nazywają) w lodowatej
wodzie zimą, w najgorszych warunkach niż iść na łatwiznę jadąc "muchowym jigiem" czy nęcąc ryby. Choć
takie wyczyny również źle są odbierane przez niektórych i często (ostatnio) negowane jako pchanie się rybom
w rewiry/mateczniki i nie dawanie im spokoju.
Jeżeli mamy ryby naprawdę zostawiać w spokoju i dać im chwile "luzu" to dlaczego jeszcze nie wprowadzono
zakazu połowu od 01.09. do 31.01. na odcinku od min. oczyszczalni ścieków w Lesku do ujścia Hoczewki
skoro nie ma lipienia? Dalej mamy deptać po tarliskach (wyimaginowanych i prawdziwych) pstrągów udając że
szukamy tego czego niby nie ma? Czy dla tych kilku sztuk głowacic które może jeszcze są lub zostało po nich
tylko wspomnienie w głowach, gazetach, mediach? Czy może lepiej "pilnować" rzeki depcząc ją wzdłuż i
wszerz przed ptakami i innymi drapieżnikami (włącznie z kłusownikami) licząc że to coś da? Tak źle i tak
niedobrze. Wole jednak zdecydowanie moja pierwsza propozycje i logiczny wniosek "woda powinna być
zamknięta".
Kto ma to jednak zrobić? Ci kompetentni? Kumaci? Wątpię żeby się odważyli. Wracamy wiec do początku
naszej dyskusji.

Pzdr.
 
  Odp: Esbecko, ubecka mafia w PZW? [1] 16.08 20:55
 
Pomijając fakt byłych funkcjonariuszy milicji, sb i nie wiadomo
czego w PZW( gdzieś ci ludzie musieli trafic po 89. Roku) to
dalej będę twierdził, że jesteśmy narodem byle jakim.
W tym wszystkim niestety ale ci ludzie z tamtych czasów,
mający dzisiaj po min. 60 parę lat, swoje zycie mieli
ukształtowane przez komunę i Sowietów. Wychowali
następców tak, jak ich wychowano. To się tyczy każdej
dziedziny życia i gospodarki.
Tą byle jakość widzę po zakładach firmy w zakresie
bezpieczeństwa ludzi. Szef pierdoli bezpieczeństwo
pracowników, którzy na niego robią, sami pracownicy często
robią to bo mają w dupie swoje bezpieczeństwo.
Zero refleksji nawet w wyniku wypadku śmiertelnego czy
bardzo urazowego czego doświadczam niemal co tydzień.
Głupi naród, który nic się nie nauczył przez ostatnie 30mlat.
I tak będzie Jeszce kolejne 30.
 
  Odp: Esbecko, ubecka mafia w PZW? [0] 17.08 17:31
 
Głupi. Ktoś im dał władzę i dalej jest skłonny to robić.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus