Co ma "GW" i wójt gminy Solina wraz ze swoimi pomysłami do pis-dzielcow?
Ten drugi człon ("dzielców") ma kluczowe znaczenie. Co znaczy "dzielić się" wystukaj w Wiki. Zawsze można
ukraść jak było za lepszych czasów niż za pisdzielców. Zastanów się wiec następnym razem czy pisać "-
dzielcow" po sprawdzeniu znaczenia tego słowa w Wiki.

Gmina ta ma różne głupkowate pomysły. Całoroczny zakaz trollingu na zbiorniku Solina jak myślisz kto mądry
wymyślił? Koło wędkarskie Solina, Polańczyk i inni "mądrzy" pseudo-myślący. To tak wracając z tematem
wędkarskim bo polityka to nie to forum.
Krzaki przeszkadzają niby w czym? Za dużo liści spływa do zbiornika? Po takim myśleniu widać że niejednym
w głowie się pierdoli gdy im za dobrze. Chyba że czuje debil jakiś pieniądz do "przerobienia" i w tym kierunku
uderza.
Wstyd mi za takich debili i za ludzi którzy dają się takiemu omamić i wierzą w te pierdoly jakie opowiada. A za
chwile będzie płacz że dopływy wysychają, wody nie ma w potokach, rzeczkach, studniach. Debil zna się na
temacie podobnie jak wszyscy którzy siedzą przy korycie i mają zapewnione wszystko. Co go wiec obchodzi
rzeczywistość.

Co ma "GW" i wójt gminy Solina wraz ze swoimi pomysłami do pis-dzielcow?

Czytając ten artukuł, pierwsze co mi przyszło na myśl to to, że człowiek, który takie bzdury potrafi
wygadywać publicznie, czyli wójt gminy Solina, musi mieć związek z ***** ***. Sprawdziłem i nie
zawiodłem się. Cóż Ci mam więcej powiedzieć?

W kwestii dzielenia się. ***** *** dzieli się czymś co posiada, np. swoim majątkiem? No nie? A może
zagrabionym innym lub wydrukowanym? Ooo, tak. Dzieli się ze mną? No nie. A może z kolegami
partyjnymi, kolegami kolegów, pociotkami, krewnymi itd.?
I znów, cóż Ci mam więcej powiedzieć?

Mało jest pojebusów w tym kraju? Jedni hodują kozy (itd, itp) inni chcą "skubać liście z krzaków". Nie poprawiaj
mnie z tym "skubaniem" bo dokładnie wiem o co chodzi (w skrócie wycinka, czyszczenie i chuj wie co jeszcze).

Wyrywek z tekstu o którym piszesz:
"Wójt gminy Solina Adam Piątkowski przyznaje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że jezioro Solińskie
degraduje się i kurczy. Zdaniem samorządowca mają na to wpływ dwa główne czynniki. Po pierwsze, dno
zbiornika jest zamulone. Po drugie, jego dorzecza są zbytnio zakrzaczone. W związku z tym wójt wysłał do
podkarpackich samorządów petycję z prośbą o pomoc. Sam zalew należy jak najszybciej odmulić, a jego
dopływy odkrzaczyć.
"... To nie tylko kwestia tegorocznej suszy, ale także naniesienia rumowiska, zamulenia. Jezioro się kurczy" —
mówi wójt gminy Solina w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Przyznaje również, że od pięciu lat o problemie
pisze do różnych instytucji typu Wody Polskie czy władz państwowych, w tym m.in. do samego ministra
środowiska. Bezskutecznie."

Coś wpis obcięło wiec końcówka niżej.

Mało jest pojebusów w tym kraju? Jedni hodują kozy (itd, itp) inni chcą "skubać liście z krzaków". Nie poprawiaj
mnie z tym "skubaniem" bo dokładnie wiem o co chodzi (w skrócie wycinka, czyszczenie i chuj wie....

Dalej nie wchodzi. I jak tu pisać coś normalnie.

"Bezskutecznie" jest chyba najważniejszym wyrazem w cytowanym tekście.

A co ma "GW" do pis-dzielców? Szukają głupków żeby ich "wrobić" czy jakiś sensacji? Chyba że chcą pomóc
w uratowaniu Soliny i popierają głupie myślenie wójta.

Kurwa!!!! Dorzecza zbiornika Solińskiego są zbytnio zakrzaczone. Bieszczady są zbytnio zakrzaczone! Temu
debilowi mózg się zakrzaczył z jakiegoś powodu. Jakiego chyba możemy się domyślić widząc jak innym przy
różnych korytach się zakrzaczają.
I co GW nie potrafi zjebać publicznie takiego pajaca z jego wizjami? Czy czekają aż PiS wykona jakiś ruch
żeby większy efekt uzyskać?

Przepraszam za wszystkie chuje, wkurwy i inne wyrazy pokazujące brak kultury ale jak czytam takie pierdoly i
wdajemy się w dyskusję aby je rozstrzygać to kulturalnie nie potrafię z takimi debilami i o takich czy innych
debilach. Lub cwaniakach.

A czy powodem takiego stanu wody w Solinie,nie było przypadkiem w tym roku to że od wczesnej wiosny do chyba czerwca bardzo systematycznie i z zaskakującą zachłannością na siłę produkowali "prund"i jechali z wodą jak p.....ni. Może liczyli na to że jak od lat w maju,czerwcu i lipcu im dopada jak to zwykle bywało ale tak się niestety nie stało.Siedzę w Bieszczadach od kwietnia i doskonale widziałem co się działo.Lampa i opadów tyle co kot napłakał a teraz płacz i prąd to sobie po produkują na wiosnę .I wiem że Solina to zapora szczytowo pompowa i działa ale to już nie ta ilość uzyskanej energii.
Mariusz.

Jakiego "stanu wody"? Niskiego? Tak. To co piszesz.
Wójt i GW jednak o czymś innym. Chyba o "wypłycaniu" i przyczynach tego (karzakach wg debila wójta).
Krzakach w lasach, w Bieszczadach, w Parku Narodowym. Ja pierd***!!!

Jakiego "stanu wody"? Niskiego? Tak. To co piszesz.
Wójt i GW jednak o czymś innym. Chyba o "wypłycaniu" i przyczynach tego (karzakach wg debila wójta).
Krzakach w lasach, w Bieszczadach, w Parku Narodowym. Ja pierd***!!!


Tak,pisałem o stanie Soliny, co do pomysłu wójta gm. Solina o wycinkach drzew i krzewów w obrębie rzek to nawet nie będę tego komentował bo mnie coś "strzela"...nie chcę pisać co mnie strzela, albo jest tak głupi,niedouczony albo ma chrapkę na kasę którą będzie można na tej "operacji" wyrwać. Innych opcji tu nie ma.

Czasami głupi też chce coś powiedzieć. Rzadko jednak coś mądrego. Nie ma co wnikać w takie pierdoly i
chore wizje jakiegoś "władcy".