|
Witam.
Każde.
Idziesz i łowisz.
Zrób ją całą, kawałek po kawałku.
Łyna to bajka, a już na muchę to kosmos niedostępny przeciętnemu polskiemu, flajfiszingowemu pstrągołapowi.
Osbosiście polecam odcinek od Smolajn do Łaniewa - krajobrazowo i przyrodniczo.
Kleń, jaż, płoć, miętus ... jak łowiłem namiętnie tam ponad 20 lat wstecz, to jeszcze węgorz i sumek się trafiały -
tyle że wtedy na spławik i grunt.
Pooglądaj Górka na YT - warto.
Pozdrawiam. |