|
A hasło "Czytaj pozbywamy się głowatki szkodnika" jak
najbardziej trafne. Głowacica jesienią/zimą nie je robaczków.
Dziwne, że na Bałkanach, w rzekach pełnych (do niedawna)
pstrągów kilku gatunków i lipieni szkodnikiem nie była i nie jest a
przyjemność jej łowienia zaczyna się od ok. 50€/dzień. Poza tym,
wszyscy sanowi sceptycy glowacicowi, nie bądźcie dzbanami, pliz.
Na Sanie P&L wyginęły nie za sprawą główki. Na tej rzece są
kilometry wody gdzie głowy nie ma bo jest zwyczajnie za płytko a
mimo tego są to pstrągowo-lipieniowe pustynie.
|