|
Tam akurat pisałęm o przyczynach niegdysiejszej zasobności w lipienie odcinka Czchów-Melsztyn-
Zakliczyn. Ryby tarły się w killku dopływach, których nazw dokładnie nie pamiętam. Jeden to była
Paleśnianka uchodząca do Dunajca poniżej mostu w Zakliczynie. Bywały lata, że odwiedzana była przez
chmary tarlaków lipienia. Trwało to jakiś czas ale kłusole, susze i wreszcie regulacje dały radę. To nie
głowatki ani szczupaki czy sandacze wybiły czchowskie lipienie.
|