|
Bóg Cię opuścił gdy pisałeś, że katastrofa na Odrze to wina
użytkownika rybackiego. To co piszesz o WP, to zgrabne formułki a
realia są takie, że to największy niszczyciel naszych wód.
Przykładów w necie są setki. Kilka lat temu w dorzeczu Raby to
nawet nie czekali na uzyskanie wymaganych prawem pozwoleń
tylko wjechali do potoków koparami, wydarli dno i zabetonowali lub
zaopaskowali tak "utrzymane" a zatem zamordowane potoki. W
WP nie powiem pracuje, ale jest na liście płac, coś około 7000
ludków i to użytkownik rybacki ma za nich wiedzieć jakie gatunki
chronione są narażone w sytuacji prac hydrotechnicznych?
Przypominam, że oprócz ryb w Polsce chronione są też płazy, gady
i ssaki. I tu już nie tylko Bóg ale i Wszyscy Święci Cię opuścili.
Nie ma : My i Oni , taki sposób myślenia wspiera spór ideologiczny, nie mający nic wspólnego z
racjonalnym myśleniem . Powielanie kalki myślowej ; PZW jako o reprezentant proekologicznego
myślenia przeciw pracownikom WP , jako sługusom władzy . Za każdą decyzją administracyjną stoi
konkretny człowiek, takie myślenie pozbawia go wewnętrznej przyzwoitości . Na koniec : ile można grać
argumentem o jakimkolwiek skundleniem lokalnych populacji potokowca , wziąłem sobie radę Jacha do
serca i nie drążyłem wyników badań genetycznych najbardziej znanej na forum rasy potokowców w
Polsce. Nie jestem zwolennikiem obecnej władzy , Część argumentów' metana' jest racjonalna ,jeśli jego
wola poprawy obecnego stanu rzeczy, nie wynika jedynie z koniunkturalizmu to po prostu jest ona jedną z
dróg w dobrym kierunku. mirek
wędkarstwa jako emanacji działań proekologicznych
|