f l y f i s h i n g . p l 2024.04.16
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było..... Autor: mart123. Czas 2024-04-16 08:36:09.


poprzednia wiadomosc Odp: Głowatka - mój obraz : : nadesłane przez Piotr Konieczny (postów: 1498) dnia 2022-11-29 16:41:12 z *.dynamic.gprs.plus.pl
  Możesz odpowiedzieć na pytanie kto jest winny "machinie zarybieniowej" i kto jej używa jako koronny
argument w gospodarce. W tym roku jeśli nie umowy i operaty wcale lipieniem byśmy nie zarybiali ale...
Widziałeś ile tego było w rzece. Ale jak ktoś chce psa uderzyć to kij znajdzie.
Dzisiaj przez pisma Twojego stowarzyszenia muszę sie tłumaczyć czy odłowione tarlaki świnki, klenia i
brzany nie poszły na "mielone". A my wypuszczamy wszystko z powrotem po tarle odkąd zaczęliśmy łowić
tarlaki, odkąd zacząłem pracę w PZW żaden tarlak co przeżył tarło zawsze wracał do rzeki!!!. A wy po
nastu latach piszecie pismo do urzędów marszałkowskich działając nie na podstawie doświadczeń czy
obserwacji ale rewelacji pewnego głupka z facebook'a.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Głowatka - mój obraz [4] 29.11 20:14
 
Możesz odpowiedzieć na pytanie kto jest winny "machinie zarybieniowej" i kto jej używa jako
koronny
argument w gospodarce. W tym roku jeśli nie umowy i operaty wcale lipieniem byśmy nie zarybiali
ale...
Widziałeś ile tego było w rzece. Ale jak ktoś chce psa uderzyć to kij znajdzie.
Dzisiaj przez pisma Twojego stowarzyszenia muszę sie tłumaczyć czy odłowione tarlaki świnki,
klenia i
brzany nie poszły na "mielone". A my wypuszczamy wszystko z powrotem po tarle odkąd
zaczęliśmy łowić
tarlaki, odkąd zacząłem pracę w PZW żaden tarlak co przeżył tarło zawsze wracał do rzeki!!!. A wy po
nastu latach piszecie pismo do urzędów marszałkowskich działając nie na podstawie doświadczeń
czy
obserwacji ale rewelacji pewnego głupka z facebook'a.


To bardzo dobra informacja. Oznacza, że marszalkowie wzięli sie do roboty i wykonują to co do nich
należy. Krzywda nikomu sie nie dzieje i wszystko w trosce o ryby.
Widzialeś pismo, ktore skierowaliśmy?? Przygotowal je zespoł ichtiologów z fundacji.
Ichtiologów-przyrodnikow, nie ichtiologow-rybaków a nie idiota z fb.
Wielu użytkownikow, m,in. z PZW wnioskuje o zgody na zabijanie tarlakow po pozyskaniu materiału.
Odlawiane są wtedy wszystkie możliwe i przeznaczane na handel. Najcenniejszedzikie ryby idą na
patelnie zamiast przyczyniać sie do utrzymywania naturalnych populacji. Na pomorzu to bardzo
powszechna praktyka i częste nadużycia doprowadzily do wyrybienia wód.

Gospodarka rybacka i przemysł zarybieniowy?? No cóż. To dziedzina rolnictwa na siłę ubrana w
wędkarstwo w czasach słusznie minionego PRL jako pomysł na zapewnienie dostępu do
powszechnego pożywienia dla ludu. Taki trik generałow z Moskwy.
Trochę wstyd to dzisiaj powielać mimo, że jest tyle możliwości.

Pozdrawiam
 
  Odp: Głowatka - mój obraz [3] 29.11 20:51
 
No widać wykazujecie się... Umowa działa!
Może i pisał zespół ichtiologów-przyrodników ale wiem pod czyim wpływem. Niestety.
Mam też do czynienia z ornitologami-przyrodnikami jeśli chodzi o kormorany i nurogęsi.

A co do pisma jeśli dotyczyło to tylko północy to trzeba było pisać na północ. Wiesz dobrze że świnki nawet
nie zabieramy z rzeki tylko robimy tarło a tarlaki wracaja do wody. O lipieniach też Ci mówiłem - w
ostatnich 2 latach nie zabieraliśmy tarlaków ale wypuszczaliśmy do Sanu pełne ryby przed tarłem. Może to
właśnie zadziałało, najbliższe lata pokażą.
A przemysł zarybieniowy dopieszcza teraz ktoś inny a nie PZW, nie dając miejsca na myślenie i
reagowanie na to co się w wodzie dzieje.
 
  Odp: Głowatka - mój obraz [2] 29.11 22:14
 
Nie ma żadnej umowy.
Większosc spraw to efekt zgłoszeń od ludzi z Polski.
Sprawa tarla przeżyciowego zostala przedstawiona wszystkim marszałkom i to, że akurat u was jest
ok bardzo cieszy. Może niesłusznie oberwaliście rykoszetem, ale to zasługa tych, którzy tworzą
patologie, nie nasza. Nie faworyzujemy nikogo chociaż twoje dzialania zawsze stawialem za wzor
do naśladowania.
 
  Odp: Głowatka - mój obraz [1] 29.11 22:17
 
Niebwem podzialamy trochę w sprawie kormoranow i nurogęsi.
Możs coś uda się uzyskać. Przynajmniej bedzie o tym mówione na górnych szceblach.
 
  Odp: Głowatka - mój obraz [0] 29.11 22:56
 
Właśnie pisałem o tym sygnale ludzi z Polski, czyli niesprawdzone rewelacje z facebook'a.

Co do reszty to powiało optymizmem, bo właśnie pisze odwołanie do GIOŚ od odmownej decyzji na
odstrzał nurogęsi.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus