f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-27 14:28:36.


poprzednia wiadomosc Odp: Tarło pstrąga potokowego- dyskusja : : nadesłane przez S.R (postów: 2594) dnia 2022-12-11 16:28:33 z *.dynamic.chello.pl
  Moje obserwacje czy spotkania są cały rok. Rozmowy również gdzie standardowo pytam o wpływ różnych czynników na środowisko i za każdym razem mówię, że jestem wędkarzem muchowym i ważne dla mnie i mojego środowiska jest co się dzieje dalej z wodą i w jakim stanie wychodzi z oczyszczalni.

Każda oczyszczalnia wykonuje swoje obowiązki zgodnie z przyjętym prawem choć tak jak napisałem, prawo jest niedopasowane i często sprzeczne miedzy instytucjami.

Czy Domestos czy inna chemia jest używana więcej w danym okresie czy nie nie ma znaczenia. Absolutnie. Oni doskonale wiedzą, że są okresy mniej lub bardziej narażone na zwiększenie ilości detergentów, z którymi dobrze sobie radzą. Widziałem wyniki badań niejednokrotnie.
Będę się upierał, że woda z oczyszczalni wychodzi po całym procesie czystsza niż sama woda w rzece.

Co do hormonów, leków itp. już kiedyś pisałem. Nikt takich badań nie prowadzi. UE prowadzi w tym momencie prace nad wdrożeniem systemu i stosowanego prawa.
Gdybyście posłuchali z czym oni się borykają na co dzień to włosy by Wam stanęły na głowie.
W pierwszej kolejności pieniądze, których po prostu nie ma na inwestycje. I wiem to z własnego doświadczenia gdzie mam systemy dla nich, które ułatwiają funkcjonowanie pracy a nie ma na to kasy. To co jest jest z czasów 60-70. lat. I o czym my tu piszemy....

W kwestii domowych ścieków, które nielegalnie są wyprowadzane do wody. To jest jeden problem. Jedyny. To nie kwestia moczu czy gówna ale problem detergentów wszelakich, wlewanych przepalonych olejów po smażeniu, olejów silnikowych, płynów samochodowych. Mam wymieniać więcej?

Dzisiaj mają taką technologię w oczyszczalniach, gdzie w nowych systemach rurowych mają kamery oraz czujniki, że mogą z dokładnością do domu wykazać kto wrzucił papier tzw. mokry, podobno się rozkładający( co nie jest prawdą) a który po wpadnięciu w wirnik silnika w rurze, zatyka go, powoduje blokadę co w konsekwencji powoduje awarię i jego wymianę.
Koszt urządzenia: 3000 zł netto. O czym my tu piszemy.

Dopóki społeczeństwo nie zmieni swojego podejścia do funkcjonowania, to będzie jedno wielkie gówno w rzece. Dosłownie i do tego bez ryb.











  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Tarło pstrąga potokowego- dyskusja [1] 11.12 16:32
 
w kwestii Bałtyku, o którym pisał TomekZ.

Zachęcam do posłuchania o zlewni Bałtyku w podcaście z tym związanym. Dzisiaj, niestety po 20 paru latach, mamy totalną zapaść wody w Bałtyku z powodu fosforanów, które masowo były używane przez rolników a teraz jest już po herbacie. Zmiany zaszły tak daleko, że nic tego przez następne kilkadziesiąt lat nie zmieni.


 
  Odp: Tarło pstrąga potokowego- dyskusja [0] 11.12 17:07
 
Kilkadziesiąt lat mija b. szybko. Niedawno był 1990 a już jest 2023r
Pytanie czy kilkadziesiąt wystarczy i na co. Ja wątpię.
 
  Odp: Tarło pstrąga potokowego- dyskusja [2] 11.12 17:22
 
@tomekz
Przepraszam, wiadomo....



"W kwestii domowych ścieków, które nielegalnie są wyprowadzane do wody. To jest jeden problem. Jedyny.
To nie kwestia moczu czy gówna ale problem detergentów wszelakich, wlewanych przepalonych olejów po
smażeniu, olejów silnikowych, płynów samochodowych. Mam wymieniać więcej?"

_______

Jak bardzo muszą być ci ludzie wykształceni żeby wiedzieć że czegoś takiego nie wrzuca się w "kanał"?
Rodzice wystarczą? Czy szkoły? Normalna rodzina chyba wie raczej wie co wolno, co nie i dlaczego.

"Dzisiaj mają taką technologię w oczyszczalniach, gdzie w nowych systemach rurowych mają kamery oraz
czujniki, że mogą z dokładnością do domu wykazać kto wrzucił papier tzw. mokry, podobno się rozkładający(
co nie jest prawdą) a który po wpadnięciu w wirnik silnika w rurze, zatyka go, powoduje blokadę co w
konsekwencji ..."

______

A kto robi ludzi w konia pisząc/rysując (dla tych co nie czytają) "papier można wrzucać do toalety"? Producent?
Sklep? Dopuszczający towar na rynek?
Trudno się wiec dziwić ludziom (półdebilom lub myślącym w prosty sposób) że wyrzucają go do kanalizacji.
Wiesz czego ze stałych nieczystości najwiecej wpływa na oczyszczalnię? Podejrzewam że wiesz skoro tam
bywasz.
 
  Odp: Tarło pstrąga potokowego- dyskusja [1] 11.12 17:43
 
Ze stałych.
Najwięcej jest wrzucanych podpasek, tamponów, patyczków do uszu( w dalszym ciągu) i chusteczek mokrych( w tym przypadku producent pisze, że :"Papier można bez obaw wyrzucać do toalety - chusteczka jest w 100 % naturalna, spłukiwalna w wodzie i biodegradowalna). Wszystko to co pisze na opakowaniu jest prawdą bo tak jest ale po namoczeniu tej chusteczki robi się istny knot, który zablokuje każdy wirnik. Widziałem jak to wyciągali z łopat wirnika.
W ciągu dwóch dni zbierają się dwa duże kontenery tych odpadów w mieście liczących ok. 70-100 tyś mieszkańców.

Ktoś jeszcze napisał o pozostałościach z dróg.
Otóż, piaskarki rozsypują piasek plus sól na drogi. Czyli koszt bo kupują to wszystko.
Potem jedzie odpowiedni samochód i to zasysa. Potem następuje rozdzielenie piasku od syfu piasek się potem odsprzedaje Podwójne koszty. To jest jeden wielki koszt za który my kierowcy nie płacimy. To koszt lokalnych władz. W setkach tysięcy!!!!!!


 
  Odp: Tarło pstrąga potokowego- dyskusja [0] 11.12 20:06
 
O kondomach zapomniałeś. One też są na czołowym miejscu. A nimfy glajchy nie ma z czego zrobić.
Do tego filtry czy tzw. pety z tych "złych".

Z dróg spływa po zimie dużo różności. Wtedy wychodzą najgorsze parametry i płaci się najwiecej za
przekroczenia norm. Spytaj czy u Twoich znajmkow nie jest inaczej. Chyba o mangan chodzi z tego co
pamiętam.


Naprawdę zrobiłby kiedyś test czy w oczyszczonej wodzie z oczyszczalni która spływa do rzeki żyłby pstrąg.
Tlenu pewnie mało wiec trzeba by natleniać, puścić w recyrkulację i ewent. dokarmiać jak w ośrodku
zarybieniowym. Potrzymać do okresu tarła i sprawdzić jakość materiału rozrodczego. Można również z
lipieniem, strzeblą, każdą wymagającą rybą czystych rzek.
Tylko kto to ma zrobić? Ja? Mechanik.


Kończę bo @tomekz nie wytrzyma.

Przepraszam @tomekz
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus