f l y f i s h i n g . p l 2025.07.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Zgubione okulary OS San. Autor: mart123. Czas 2025-07-18 12:41:43.


poprzednia wiadomosc Odp: Coś się dzieje dobrego. : : nadesłane przez trouts master (postów: 9133) dnia 2022-12-23 15:48:52 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Nie. Nie historię, ani nie ja. Dziwne że jakoś od lat 90 -tych zaczęło się "pchanie w wodę". Dziwnie wraz ze
wzrostem pieniądza, dochodu, interesu, prywaty. O tym piszę. Zobacz sam ile domów powstało na wioskach
położonych w pobliżu rzek. Myślisz że tylko dlatego że społeczeństwo jest coraz bogatsze i stać ich na dom?
Mało terenów na takie inwestycje jest w innych miejscach? A agroturystyka? "Kasa misiu, kasa". Interes.
Biznes. Skoro ktoś lubi wyzwania w myśl zasady "No risk, no fun" to po co takim pomagać? Jeszcze wszystko
kosztem środowiska, przyrody.

Nie pisałem ani nie piszę o burzeniu, pustoszeniu czy wyludnianiu miast przez które płyną rzeki. Od tego są
specjaliści typu Hitler, Stalin, ówcześnie może Putin. Miasta są jakoś już chronione skoro przez tyle setek lat
przetrwały. Piszę o każdym strumyku, potoczku, potoku, rzeczce którą zamieszkujący nad nią najlepiej
wkomponowaliby sobie w działkę lub pokój. Oni już te wody traktują jak swoją własność.

Dam ci przykład zza mojego okna. Za drogą, jeszcze w latach 80 -tych płynął strumień w którym często
widziałem strzeble. Czasami nawet mały pstrążek się trafił. Moja babcia po wojnie prała w nim ciuchy na
"tarce" (czy jak to tam się nazywało). Sąsiedzi również. Moja mama z rodzeństwem aby dojść do szkoły
musiała przechodzić przez mostek bo czasami strumyk ten był większy po opadach.
Teraz po strumyku nie ma ani śladu. Zostało koryto, ukształtowanie terenu, w którym są już drogi, parking,
garaże, itp. Gdzieniegdzie niżej, w miejscu którym strumyk stawał się małym potoczkiem stoją już domy.
Myślisz że jak Bóg, Mahomet, Budda czy inny Bóg w którego ktoś wierzy i modli się o wodę jak radzisz i Ty i
@mart123 sprawi że tym korytem zacznie znowu płynąc woda, ludzie ci będą zadowoleni? Nie. Oni właśnie
będą płakać, krzyczeć, narzekać i prosić o pomoc bo "woda ich zalała a nigdy tej wody tu nie było". O takich
przypadkach piszę. Takie trzeba kontrolować, wykluczać, likwidować. Nie miasta ze starożytnych delt czy
nabrzeży wielkich rzek.
Piszę o tym że przez 30-40 lat zezwoliło się ludziom na wejścia w koryta a teraz się im za to płacić. Dawniej
ludzie dokładnie wiedzieli gdzie mogą się wybudować. Stare chałupy, wioski, miasta stoją do dzisiaj mimo
setek lat. Piszę o współczesnych cwaniakach którzy sami są winni ryzyka które podjęli i tych którym im to
umożliwiły wydając decyzje pozwalającą na budowę w takim czy innym miejscu.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Mahomet i Budda nie byli bogami. [0] 24.12 18:36
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus