|
Nie wiem jak jest w innych Okręgach ale podejrzewam, że podobnie. U nas (O/Kraków) muszkarze i spinnigiści łowiący na Rabie znają się nie od dziś, w tym towarzystwie raczej wiemy z kim mamy do czynienia.
W końcu mamy grupę przyjaciół Rabian, gdzie ok. 200-300 osób i instytucji co roku zbiera dobrowolne "datki" na cele nazwijmy to statutowe. Wszystkie ubiegłoroczne "akcje" związane z sygnalizowaniem problemów Raby również były zainicjowane przez rzeczone "towarzystwo".
Jestem pewien, że powstanie jakiejś bardziej sformalizowanej organizacji bądź zreformowanego PZW (Krainy Pstrąga i Lipiena) tym bardziej rozwiązałoby sakiewki ludzi ze środowiska. Jesteśmy jednak "trochę" bardziej świadomi i wiemy kto w O/Kraków nadaje się na kopa w d... a której osobie można zaufać.
|