f l y f i s h i n g . p l 2024.03.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wilki, bobry - nawiązanie do poprzedniej dyskusji. Autor: mart123. Czas 2024-03-29 01:58:32.


poprzednia wiadomosc Odp: NIK zarządza wszystkimi bankami w Polsce! : : nadesłane przez trouts master (postów: 8594) dnia 2023-01-05 19:11:14 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Ok. Węgorzy, okoni czy innych rarytasów nie da się jeść ot tak, gdy ma się na nie ochotę.
O łososiu słyszałem, pandze też. Mi smakują, a to że na tym świecie nie ma już niczego zdrowego to co
poradzić. Żyć wiecznie nie będę.

Dawniej co jakiś czas w sezonie palnąłem sobie to pstrąga, to okonia, czasami szczupaka czy karpia
choć je nie lubię (śmierdziuchy) i było co skubnąć jak się miało ochotę na rybkę smażoną. Teraz to
nawet płotkę (kolejny śmierdziuch) pewnie bym sobie dobrze wysmażył i zjadł. Wole jednak niech żyją
żeby czasami wygięły kij, niż żeby moczyć kije bez skubnięcia.
Brzana smażona była dobra, świnie jedynie wędzone były też ok. Ale było to wszystko dawno i
nieprawda. Dawno czyli lata gdy byłem w podstawówce czyli 80-te.

Nieważne, to nie temat o jedzeniu ryb.

Życzę każdemu takich dylematów jaką rybę sobie zjeść gdy się ma na rybę ochotę.


Pzdr.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: NIK zarządza wszystkimi bankami w Polsce! [0] 06.01 10:43
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus